„Al-Chaibari spotkał się ze studentami w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Podczas dyskusji szejk został zapytany o to, czy Ziemia się porusza. – Ziemia jest stacjonarna i nie porusza się – odparł al-Chaibari, cytując przy tym wybranych duchownych oraz przytaczając właściwe rzeczowo prawdy religijne.
Szejk nie poprzestał na argumentach zabarwionych teologicznie. Aby przekonać niedowiarków, poddał pod rozwagę całkiem przyziemną sytuację.
– Jedziemy na lotnisko w Szardży, aby polecieć do Chin. Skupcie się. To jest Ziemia [w tym momencie szejk wziął do ręki stojący obok niego pojemnik]. Jeśli powiecie, że Ziemia się obraca, to gdy odlecimy z lotniska, asamolot stanie w powietrzu, to czy nie będzie tak, że Chiny będą się do niego zbliżać? – zapytał al-Chaibari.
Szejk mówił również o Ziemi obracającej się w drugą stronę. – Samolot nie byłby w stanie dotrzeć do Chin, bo Chiny też się przemieszczają – zauważył al-Chaibari.”
http://natemat.pl/134031,szejk-naucza-ze-ziemia-jest-nieruchoma-slonce-krazy-wokol-niej
Podniósł się spory krzyk, wielki, śmiech, chichot i drwiny. Bo duchowny muzułmański stwierdził publicznie, że Ziemia jest nieruchoma i podał… ha, ha, ha, taki śmieszny – bo nieprawdziwy dowód.
Fakt, dowód gubi po drodze logikę, ale czy to powód do śmiechu? Wszak wśród nas – cywilizowanych Europejczyków, chrześcijan – są tak samo negujący ruch Ziemi, jej kulistość, skuteczność i sens szczepionek, ewolucję.
Widziałem w telewizji prześmiewczą próbę – bo inaczej niż tylko próbą nie można tego nazwać – obalenie tego szejkowego „dowodu”. Samo stwierdzenie red. Chajzera, że Ziemia się obraca, poparte przez kilkoro nastolatków nie jest żadnym dowodem.
Szejk al-Chaibari popełnił ten sam błąd, który popełniają nasi rodzimi zamachiści, którzy coś tam z fizyki pamiętają, podpierają się swoimi autorytetami (tu - duchownymi) i własną logiką, która jednak jak widać potrafi zawodzić.
A poniżej zamiast śmichów-chichów lub wykładów o układach odniesienia (jak widać zbyt trudnych dla szejka) proste dowody na obrót ziemi w kierunku z zachodu na wschód.
1) Różne promienie Ziemi: biegunowy-6.356,8km / równikowy-6.378,1km – jako dowód spłaszczenie w wyniku ruchu obrotowego – choć nieruchoma Ziemia też niemusiałaby być idealną kulą.
2) Poziom wód na całym globie jest mniej więcej ten sam (zróżnicowany o kilkadziesiąt metrów w zależności od anomalii grawitacyjnych i prądów morskich), choć różnica poziomów między równikiem a biegunem to 22,7km – gdyby nie siła odśrodkowa co powstrzymałoby wodę przed wyrównaniem poziomów ?
3) Jet-streamy (wiatry na poziomie stratosfery) wieją zawsze z zachodu na wschód – Ziemia się obraca pod warstwą niezwiązanego z nią powietrza.
4) Czas lotu samolotem rejsowym ze wschodu na zachód jest zawsze krótszy niż z zachodu na wschód – bo Ziemia obraca się właśnie z zachodu na wschód.
Np. z Frankfurtu do Nowego Jorku czas lotu wynosi ok.7:35…7:55 godziny. W odwrotną stronę ok. 9:20 godziny. Jest to spowodowane i przez sam obrót Ziemi, i przez jet-streamy (wiatry na wysokości przelotowej) – dodatkowy opór przeciwnego ruchu mas powietrza. Samoloty zużywają więcej paliwa w rejsach ze wschodu na zachód – wykonują więcej pracy. I to jest akurat dowód wypływający z przykładu szejka. Tylko szejk zbłądził w swej logice, a wystarczyłoby gdyby sprawdził jak wyglądają czasy lotu na trasie Chiny-Szardża-Chiny.
5) Różnica w wadze między ciałem ważonym na biegunie a równiku spowodowane siłą odśrodkową. Do sprawdzenia przez każdego dostatecznie zasobnego człowieka tak, by stać go było na podróż na biegun (północny – bo tam pomiar dokonałby na poziomie morza). Różnica wynosi ok. 3,5 promila.
I o ile pierwsze trzy dowody wynikają z wiedzy lub logiki – czyi mogą zawieźć; czwarty można podważyć spiskiem linii lotniczych (cóż z tego, że bezsensownym), to ten jest jak najbardziej sprawdzalny. Różnica jest mała ale w zauważalny sposób mierzalna. Tym bardziej dla szejka, którego stać na podróż na biegun.
O=40.075.014m – obwód Ziemi na równiku
T=23h56m04s – czas pełnego obrotu Ziemi
w=O/T=465,1m/s – prędkość obrotowa Ziemi na równiku
r=6.378.136,6m – promień Ziemi na równiku
Fo=1kg*(w^2)/r=0,039N=0,0034kG – siła odśrodkowa działająca na ciało o masie 1kg na równiku
Czyli kilogramowy odważnik na równiku ma ciężar większy o ok. 3,4g od niż gdy jest ważony na biegunie.
A teraz rada dla spekulantów – nic, tylko złoto kupować w Kenii a sprzedawać na Alasce lub Grenlandii :) I nigdy odwrotnie :)
kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie