bufon bufon
2668
BLOG

Histerie, półprawdy i niekonsekwencje wyborcze

bufon bufon Polityka Obserwuj notkę 85

Procenty

Nawet 40 procent mamy nieważnych głosów w wyborach do sejmiku województwa pomorskiego. Takie dane pochodzą z kilku komisji w Wejherowie.”

 

Jak się chce uderzyć psa, to kij się znajdzie. Jako koronny dowód nieprawidłowości i nieważności tych wyborów samorządowych podaje się procent głosów nieważnych w aktualnych wyborach sięgający 40% w niektórych komisjach.

Doświadczeni klasycy mawiają jednak, że „wszystko już było”. Tylko my mamy kiepską pamięć. Tylko kiedyś nie zwracaliśmy na to uwagi. Tylko dzisiaj jest czyjś interes aby podnieść jako ważne sprawy, które kiedyś były dla wszystkich nieistotne (nieważne słusznie czy nie).

 

Archiwa i statystyki są pełne dowodów tego. Dla porównania:

 

Rok 2014:

Średni procent głosów nieważnych – 17,7%

Województwo z maksymalnym odsetkiem głosów nieważnych – Wielkopolska 22,77%

Maksymalny procent głosów nieważnych – ok. 40% (niektóre komisje w powiecie wejherowskim) *

 

Rok 2010:

Średni procent głosów nieważnych – 12,07%

Województwo z maksymalnym odsetkiem głosów nieważnych – Wielkopolska 15,27%

Maksymalny procent głosów nieważnych

– 23,75% powiat leszczyński

– 38,43% gmina Poniec pow. Gostyński

– 41,11% komisja nr 2 w gminie Poniec **

 

Jak widać 40% odsetek głosów nieważnych (i nie dotyczy to małych, zamkniętych obwodów) to nic nowego w wyborach samorządowych jak podnoszą dzisiaj dziennikarze i politycy opozycji. To wszystko już było.

 

 

Broszura i lider głosów nieważnych

I przy okazji jeszcze kilka ciekawostek. W powszechnej świadomości ukształtowanej przez dziennikarzy Wyborczej, podchwyconej przez opozycję i teraz nieustannie przez nich maglowanej, to wyjątkowo wypaczony wynik na Mazowszu już w wyborach 2010. Łączony jest on z wprowadzoną wówczas tylko na Mazowszu kartą do głosowania w formie zbroszurowanej.

A jak to wyglądało w statystyce na Mazowszu:

rok

frekwencja

głosy nieważne

2006

50,52%

14,60%

2010

51,02%

14,03%

2014

brak

danych

 

Jak widać ze stosunku lat 2006 i 2010 wprowadzenie karty w formie zbroszurowanej nie wpłynęło w województwie na bezwzględne zwiększenie liczby głosów nieważnych. A w związku ze zwiększeniem frekwencji względna liczba (procentowa) głosów nieważnych nawet nieco spadła.

 

I druga niespodzianka – Mazowsze w 2010 roku nie było liderem w odsetku głosów nieważnych. Tym była Wielkopolska – bez karty w formie zbroszurowanej. I zreszta po raz kolejny.

A tak to wyglądało w statystyce w Wielkopolsce:

rok

frekwencja

głosy nieważne

2006

46,99%

16,64%

2010

47,15%

15,27%

2014

32,66%

22,77%

 

Jak widać w Wielkopolsce odsetek głosów nieważnych był o ponad 1% wyższy niż na inkryminowanym Mazowszu.

Wniosek -? Nie ufać ślepo dziennikarzom, mediom, publicystom i politykom – sprawdzać samemu :)

 

 

Odwieczne zagłębie głosów nieważnych

I ostatnia dzisiaj ciekawostka – duża liczba głosów nieważnych skorelowana z kiepskimi wynikami PiSu to nie tegoroczna anomalia. I niekoniecznie jest ona skorelowana również z dobrymi wynikami PSL. To dowodów dostarcza również statystyka archiwalna.

 

rok

województwo

głosy nieważne maks.

głosy nieważne min.

2002

Dolny Śląsk

Wielkopolska

Mazowsze

Pomorze

Podlasie

19,02%

17,83%

17,00%

 

 

 

 

 

10,86%

11,16%

2006

Wielkopolska

Mazowsze

Pomorskie

Śląskie

Podlaskie

16,64%

14,60%

 

 

 

 

 

9,67%

9,87%

10,30%

2010

Wielkopolska

Mazowsze

Podlaskie

Śląskie

Pomorskie

15,27%

14,03%

 

 

 

 

 

9,35%

9,86%

10,43%

2014

Wielkopolska

Lubuskie

Podlaskie

Świętokrzyskie

22,77%

22,74%

 

 

 

 

14,57%

16,72%

 

Jak widać liderzy w liczbie głosów ważnych i nieważnych co roku się powtarzają. Natomiast po województwie śląskim widać, że mała liczba głosów nieważnych nie oznacza wygranej PiSu a przegranej PSLu.

Śląsk był wiceliderem w liczbie głosów ważnych w 2010 r. (tylko 9,86% nieważnych głosów do Sejmików) a PiS uzyskał wówczas trzy razy więcej głosów niż PSL (20,7% wobec 7,1%).

Jak więc widać regionalizacja głosów nieważnych nie jest cechą tegoroczną a wieloletnią i przez to regionalną. I nie jest też związana z dobrymi wynikami ani PSLu ani PiSu (przykład Śląska).

 

Żarciki i kpiny dowodzące w sposób ad absurdum, że „gorsze i biedniejsze” województwa mają mniej głosów nieważnych a PSL wygrywa tam, gdzie jest ich więcej powinny pójść więc do lamusa. Dowód ? Macie powyżej to - archiwalna statystyka, a nie gołosłowne twierdzenia polityków „to widać gołym okiem” Taki rozkład głosów nieważnych otrzymywany jest co najmniej od 2002 roku.

 

 

 

 

* może są komisje tegoroczne o większym odsetku liczby głosów nieważnych (np.: w Wielkopolsce), ale brak jeszcze ogólnie dostępnych materiałów nt. temat.

* być może w 2010 r. były komisje otwarte o większym odsetku liczby głosów nieważnych (niż te w Wielkopolsce), ale brak mi determinacji by przejrzeć wszystkie województwa

 

 

 

Ps.:

Fakt, że podważam i obalam twierdzenia opozycji o wyjątkowości dużej liczby głosów nieważnych w tym roku, o ich powiązaniu z dobrym wynikiem PSLu, o wyjątkowym liczbie tych głosów na Mazowszu, nie oznacza że nie zauważam problemu wyborczego. Ale to jest problem do rozwiązania a nie jak widać fałszywy pretekst do przewrotu i rewolucji.

bufon
O mnie bufon

kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (85)

Inne tematy w dziale Polityka