bufon bufon
339
BLOG

Zaślepienie

bufon bufon Polityka Obserwuj notkę 6

"Zgodnie z naszą wiedzą zarówno prof. Jacek Rońda, jak i prof. Jan Obrębski nie są specjalistami w zakresie badania przyczyn katastrof lotniczych. W ramach stosunków pracy obowiązujących ich w Akademii Górniczo-Hutniczej jak i Politechnice Warszawskiej Panowie Profesorowie nie prowadzą badań związanych z tą tematyką. Zajmują się z powodzeniem informatyką, mechaniką, mechaniką budowli i wytrzymałością materiałów budowlanych … Jakiekolwiek poglądy i opinie przekazywane opinii publicznej formułowane przez Panów Profesorów, dotyczące wyjaśnianie przyczyn katastrofy lotniczej w Smoleńsku, traktować zatem należy wyłącznie jako ich prywatny pogląd, niezwiązany z działalnością naukowo-badawczą prowadzoną przez nich na naszych uczelniach. Politechnika Warszawska prowadzi różnego rodzaju badania związane z tematyką lotniczą, jednakże każdorazowo do ich wykonania desygnuje właściwych w tej materii specjalistów; przebieg prac jest sformalizowany, podobnie jak i informowanie o ich wynikach. Akademia Górniczo-Hutnicza w ogóle nie prowadzi badań czy ekspertyz związanych z wyjaśnianiem katastrof lotniczych."

Rektorzy AGH oraz Politechniki Warszawskiej   W odpowiedzi na to oświadczenie rektorów uczelni, przypominające i potwierdzające, że profesorowie Rońda i Obrębski są specjalistami z informatyki oraz budownictwa a nie z „zakresu badania przyczyn katastrof lotniczych” podniósł się krzyk w środowiskach pisowskich, że to godzi w niezależność środowisk naukowych. Że to dowód na polski zamordyzm, autorytaryzm, brak prawdziwej wolności w Polsce, dowód na uzależnienie uczelni od państwowych dotacji, etc.Przy tej okazji pragnę przypomnieć tu o dwóch faktach. Po pierwsze na polskich uczelniach rzeczywiście nie ma bezwzględnej wolności. Jej pracownicy mają na przykład bezwzględny obowiązek informować oraz PROSIĆ O ZGODĘ na pracę na innych uczelniach.Oraz drugi fakt, o którym zwolennicy wypowiadania się ex cathedra w sprawach na których się nie zna, mało dyskutowali i chętnie zapomnieli. Wystąpienie władz polskich uczelni nie było pierwszym, w którym przełożeni „ekspertów” wypowiadali się na temat nietypowego zaangażowania swoich pracowników.  “…nie chciałem zawstydzić Nowaczyka … ale w żaden sposób nie mogę wyrazić radości z jego zaangażowania …w sprawie katastrofy. … Już wcześniej powiedziałem Nowaczykowi, że ta katastrofa nie jest w żaden sposób związana z jego pracą. Nie pochwalam pracy Nowaczyka w tej sprawie, ale nie mogę kontrolować, co robi on jako osoba prywatna.… powiedziałem Nowaczykowi wielokrotnie, że nie wolno mu wspominać mojego nazwiska, nazwy mojego laboratorium ani uniwersytetu w tej sprawie, mówiąc lub pisząc o katastrofie. I poleciłem mu, aby rozpoczynał jakąkolwiek dyskusję lub rozmowę od oświadczenia, że wydaje swoje własne opinie, nie opinie uczelni lub moje.udzielę nagany Nowaczykowi za to poważne naruszenie poleceń i mojego zaufania. Cenię moją naukową reputację i nie chcę jej zaszkodzić poprzez jakikolwiek związek z tą sprawą.Proszę o przesłanie tego każdemu, kto wspomina mój udział w tej sprawie.”Fragmenty listu rozesłanego w maju przez profesora Joseph Lakowicz z University of Maryland dyrektora Centrum Fluorescencji UMD w Baltimore (przełożony Kazimierza Nowaczyka)    http://trammer.salon24.pl/535348,kto-hanbi-uniwersytethttp://zbigwie.salon24.pl/535334,czy-senat-pw-zareaguje-na-oswiadczenie-rektorahttp://marekpow.salon24.pl/535474,bieda-panie-biedahttp://fizyka-smolenska.salon24.pl/508895,38-jak-dr-nowaczyk-i-szef-zp-wykiwali-prof-lakowicza

bufon
O mnie bufon

kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka