Nie jest ze mnie zbyt wygadany facet. Czasami tylko dostaję słowotoku, ale ten model tak ma. Zwykle od rozmowy wolę patrzeć i skupiać uwagę na ludziach, na obserwowaniu ich. Ale na ludziach a nie na tym co mówią. O tym kto kogo, kto z kim, kto się rozwodzi, pobiera, zwalnia, etc. dowiaduję się zwykle jako ostatni, na to jakoś nie zwracam uwagi – taka wada tego modelu. Fascynuje mnie natomiast obserwowanie ludzkich twarzy, mimiki, sposobu mówienia, wysławiania się, reakcji w kontaktach z innymi, gestów, mowy ciała, sposobu ubierania, noszenia się, ruchów…
W zeszłym roku leżąc w szpitalu nie miałem już sił na czytanie, pisanie ani nawet na czynne oglądanie telewizji. Pozostało spanie i obserwacja innych pacjentów oraz ich odwiedzających. Najbardziej zaciekawił mnie jeden, który do szpitala przyszedł na krótko – szczęściarz – tylko na badania. Przyglądałem mu się dosyć długo. W końcu pozbawiony w tamtej sytuacji naturalnych zahamowań, uniosłem się na poduszce i zadałem mu jedno, pytanie:
- Przepraszam za pewien tupet jakim się teraz wykażę, ale tak patrzę na pana, słucham jak pan mówi i nie mogę się zdecydować, czy jest pan nauczycielem, psychiatrą czy może osobą na jakimś kierowniczym stanowisku. No chyba, że się zupełnie pomyliłem…
Współpacjent popatrzył na mnie, kilkanaście sekund pomilczał przeżuwając zadane pytanie, zapewne namyślając się, czy w ogóle a jeżeli tak, to co odpowiedzieć. W końcu rzekł:
- Z wykształcenia jestem psychologiem. Jestem dyrektorem szpitala psychiatrycznego. A oprócz tego prowadzę również zajęcia ze studentami..
Popatrzyliśmy na siebie, wymienili jeszcze kilka uprzejmościowych zdań, po czym zrobiłem to co wówczas zwykle robiłem – zasnąłem.
kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości