„Dokończymy Jego dzieło” – tymi słowami ostatni spot PiSu kończy Jarosław Kaczyński. W ten sposób obiecuje ponieść dalej sztandar polityki Lecha Kaczyńskiego.
Z kolei w ostatnio ogłoszonym Raporcie o stanie Rzeczpospolitej Jarosława Kaczyńskiego o stanie Państwa jednym z wiodących wątków jest Naród odmieniany przez wszystkie formy i przypadki. Naród ponad Państwem.
„Jeśli Naród ma być centralną kategorią koncepcji i planu rządzenia…”
„suwerenny Naród…”
„Narodu jako realnej wspólnoty połączonej więzami języka i – szerzej – całego systemu semiotycznego, kultury, historycznego losu, solidarności…”
„Zarówno na poziomie potrzeb narodowych, jak i jednostkowych i ściśle z nimi związanych potrzeb rodzin mamy w Polsce do czynienia z bardzo licznymi mankamentami.”
status Narodu, jego moralnych praw wynikających z historii
„realizować wskazane wyżej cele narodowe…”
„Społeczno-narodowa gospodarka rynkowa podstawą koncepcji PiS: narodowego…”
„Narodu traktowanego jako wspólnota podstawowa…”
„poczucie wartości własnego Narodu…”
Naród, naród, naród... Złośliwym może się to skojarzyć z czyimś starym hasłem „jeden naród, jedna rzesza, jeden wódz”. Nie podejrzewam siebie o złośliwość, więc takich skojarzeń nie mam.
Zdaniem wynikającym wprost z tej narodowej idei jest najczęściej omawiane zdanie tego raportu, tj.: „śląskość, jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej.”.
Nie będę się rozwodził na temat czy ono obraża Ślązaków czy nie. Zwrócę jednak uwagę na inny aspekt, którego przejawem jest kolejny fragment: „ostentacyjne akcentowanie przez Donalda Tuska swojej kaszubskości”. To podważanie patriotyzmu i polskości polskich obywateli innych narodowości niż polskie. To nie tylko Ślązacy czy Kaszubi. To również Polacy narodowości żydowskiej, białoruskiej, ukraińskiej, litewskiej czy wreszcie także niemieckiej. Czym gorsi są Polacy narodowości niemieckiej od polskiego chłopa z Małopolski? Dlaczego oskarżeniem, obelgą i stygmatem jakim Jarosław Kaczyński uderza, jest przylepienie łatki niemieckości? Jak polityk pretendujący do najwyższych urzędów w Polsce, może do rangi wady i obelgi podnosić nie tylko jakąkolwiek narodowość polskich obywateli, ale zwłaszcza narodowość jednego z polskich sąsiadów? W jaki sposób zamierza pracować dla dobra tego wynoszonego przez siebie pod niebiosa Narodu, Państwa którego jest posłem a pragnie zostać najwyższym urzędnikiem, gdy już teraz część obywateli własnego kraju stygmatyzuje oraz obraża Naród sąsiadów? Dlaczego de facto lojalnych polskich obywateli zmusza do wyborów: narodowość albo obywatelstwo? Czy dlatego, że mówi to samo, co czuje elektorat głosujący na jego partię?
Dzisiaj w TokFM słyszałem taki głos. Redaktor Łukasz Warzecha w rozmowie przed godzina 18.00 powiedział mniej więcej takie słowa: „Jeżeli ktoś mieszka w Polsce, ma polskie obywatelstwo i podaje śląską narodowość, to dopuszcza się nielojalności, a to rodzi określone konsekwencje”. Czyli po raz kolejny, tym razem z ust dziennikarza znanego z sympatii do PiSu, słyszymy tą samą tezę: obywatel Polski, mieszkający w Polsce, ma się legitymować polskim obywatelstwem i basta! W przeciwnym razie jest nielojalny!
Pamiętacie jeszcze politykę jagiellońską Lecha Kaczyńskiego? A pamiętacie czym się charakteryzowała Polska Jagiellonów ? Rzeczpospolita Obojga Narodów, de facto kraj wielu narodowości: Polaków, Litwinów, Kozaków, Ormian, Żydów, Rosjan, Karaimów, Niemców…? Dla suwerena, władcy, króla, nie liczyło się czy Jego poddany mówił po polsku, niemiecku, rusku czy w jidish. Ważne było, by był lojalny wobec Rzeczpospolitej. Tym stała siła Rzeczpospolitej: różnorodnościa i wzajemną lojalnością.
Czyli Jarosław Kaczyński propaguje Polskę Jagiellonów czy Polskę Dmowskiego? Polskę wielu narodowości czy jednego Narodu Polskiego? Polskę bogatą różnorodnością kultur czy silną jednością narodową ?
Ja wybieram bogactwo kultur polski jagiellońskiej, tak samo jak Lech Kaczyński. Jarosław Kaczyński idzie zaś swoją drogą. I tylko imię brata wiesza na sztandarze jak hasło marketingowe.
http://www.pis.org.pl/article.php?id=18568
kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka