bufon bufon
538
BLOG

W tym szaleństwie jest metoda

bufon bufon Polityka Obserwuj notkę 3

 

Obiecałem sobie przynajmniej na razie nie komentować wydarzeń politycznych. I jak to z obietnicami bywa – właśnie ją łamię.
 
Joanna Kluzik-Rostkowska i Elżbieta Jakubiak wyrzucone z PiSu !!!
 
Abstrakcja! Partia Prawo i Sprawiedliwość pozbywa się pewnej grupy swoich działaczy. Począwszy od Marka Migalskiego, który został wyrzucony z klubu PiS a Mariusz Błaszczak ograniczył się do stwierdzenia, że to za nielojalność a Jego wpisów na blogu i wypowiedzi, a których partia i Prezes nie będą komentować, bo to wypowiedzi jedynie komentatora politycznego, podczas gdy dopiero co Prezes polemizował z innym komentatorem politycznym – Pawłem Lisickim.
Pozbyła się Elżbiety Jakubiak – jednej z najbliższych współpracownic Lecha Kaczyńskiego. Za co? Konia z rzędem temu, który z wypowiedzi Mariusza Błaszczaka na konferencji temu poświęconej poda przykład wypowiedzi „godzących w dobro PiSu”.
PiS pozbyła się również Joanny Kluzik-Rostkowskiej – która prowadziła kampanię prezydencką Jarosławowi Kaczyńskiemu.
 
Jaki będzie tego efekt? Jak najbardziej pozytywny dla Platformy Obywatelskiej. Jak miniona kampania pokazała, nic jej tak nie szkodziło jak „łagodna twarz” PiSu i Kaczyńskiego. Platforma nie potrafiła się temu przeciwstawić a spory procent elektoratu uwierzył tej przemianie i „czując miętę” do PiSu z powodu niektórych punktów jego programu a trzymając do niej dystans z powodu twarzy pokroju: Macierewicz, Ziobro, Brudziński, Czarnecki – nie głosowała na PiS do tej pory.
PiS z twarzą „starego Jarosława Kaczyńskiego” oraz z zapleczem w postaci powyższych polityków ma szansę utrzymać zwartość, spoistość, monolityczną postać i poparcie na poziomie 20…25%. Czyli być silną, nieprzejednaną opozycją i… nic ponad to. Bez względu na to jakie partie w tym czasie będą rządzić, kto będzie kierować PO, z mojego (oraz PO) punktu widzenia jest to pozytywny rozwój sytuacji dla Polski.
PiS, które by miało twarz Joanny Kluzik-Rostkowskiej oraz innych partyjnych liberałów byłoby szansą rozwoju dla PiSu a dla Polski… Tu jest dylemat. Gdyby była tylko „ładną twarzą”, za którą w rzeczywistości staliby „stary Jarosław” i „ziobryści”… wtedy byłoby źle dla wszystkich oprócz PiSu. Gdyby PiS miał natomiast nie tylko Jej twarz ale i poglądy oraz program, wtedy źle byłoby jedynie dla PO a dobrze i dla PiSu i dla Polski. Ale stało się jak się stało.
 
Co łączy wszystkich wyrzuconych? Dwie rzeczy. Pierwsza, to wiernopoddańcze deklaracje sekowanych i wyrzuconych polityków mimo ich sekowania i publicznego krytykowania. Deklaracje wierności partii i wodzowi. Nie sposób opędzić się od skojarzeń działaczy KPZR z lat 30-tych, którzy zamykani, zsyłani na Kołymę lub prowadzeni na rozstrzelanie do końca mówili o pomyłce oraz swoim uwielbieniu do Stalina.
Drugi jest mniej złośliwy – to udział w prowadzeniu kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego. Jak sam Prezes powiedział już po wyborach – w kampanii nie była pokazana jego prawdziwa twarz, a kampania była prowadzona w ten sposób wbrew niemu samemu i tylko dlatego, że był na silnych środkach uspokajających. Pomińmy fakt, że o udziale w wyborach JK zostaliśmy poinformowani na przełomie kwietnia i maja, a sama kampania ruszyła właściwie pod koniec pierwszej dekady maja, co by oznaczało, że JK musiałby „być na prochach” ponad miesiąc. JK wypowiadający się publicznie w maju i czerwcu nie wyglądał raczej na człowieka otumanionego środkami farmakologicznymi. Wyglądał raczej na kogoś trzeźwo myślącego. Wystarczy przypomnieć sobie, jak na pytania o „autentyczność zmiany jego wizerunku” odpowiadał „każdy może sobie sam odpowiedzieć na to pytanie”. Czyli klasyczna odpowiedź w stylu: „jak tu odpowiedzieć by prawdy nie rzec a i nie skłamać”. Czyli był w pełni świadom sztuczności i nieprawdziwości obrazu jaki przedstawiał. Ale należy być wiarygodnym. Dlatego też lepiej przedstawić się jako ofiarę traumy i wykorzystanego przez uzurpatorów, niż świadomego kłamczucha i oszusta. Co należy więc w takim wypadku uczynić? Pozbyć się autorów swego niedokonanego „prawie zwycięstwa”. Choćby przez prowokacje (wypowiedzi Kurskiego i Ziobry). Stąd wszyscy działacze kojarzeni z „łagodną twarzą Prezesa” musieli odejść: Jakubowska, Rostkowska, Migalski i zapewne zaraz Poncyliusz.
 
 
Ps.1: Historia czasem się powtarza. Chętnym proponuję poszukać w historii w jaki sposób król Anglii Jerzy III „podziękował” ludziom oddanie opiekującym się nim i chroniącym jego wizerunek podczas epizodu „szaleństwa”. Dosyć analogicznie choć jednak z większą dozą wdzięczności.
 
Ps.2: Wyrzuceni z PiSu nie zasilą raczej Platformy. Prędzej wystartują z listy PSL i utworzą własne koło parlamentarne. A współpracować będą… albo z PiS albo z PO :)
 
bufon
O mnie bufon

kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka