Głupie jest epatowanie charyzmą. Charyzmę miał Churchil, Piłsudski i Aleksander Macedoński. Ale bez charyzmy nie porwałby za sobą tłumów Lenin, Stalin by nie rozkochał w sobie narodu a Mao bez charyzmy nie ogłupił całego kraju. Bez charyzmy Hitler, Stalin i Mussolini nie porwaliby za sobą narodu na zatracenie a na cierpienia dla świata. David Koresh bez charyzmy nie namówiłby do wspólnego samobójstwoa całej swojej "rodziny" a Jim Jones nie przeprowadziłby zagłady całej swojej sekty w Jonestown. Manson gdyby nie posiadał charyzmy nie skłoniłby zafascynowanych nim dziewcząt do zarżnięcia Sharon Tate z przyjaciółmi. Bez charyzmy nie mielibyśmy problemu żadnych sekt, które uwodzą nam dzieci. Ba! Niejeden oszust i malwersant bez charyzmy nic by nie zdziałał.
Charyzma to cecha osobowa przydatna przywódcom w celu motywowania oraz swoich zwolenników do wspólnego działania dla realizacji celów wytyczonych przez przywódcę. To cecha przydatna ale nie niezbędna. Ale jak historia pokazuje z charyzmy NAZBYT CZĘSTO korzystają właśnie niezbyt kryształowe postaci. Nazbyt często korzystają z niej te postaci, które nie maja żadnych innych walorów. Tylko dzięki charyzmie coś znaczą, coś mogą osiągnąć, mogą wymóc szacunek lub dorobić się majątku.
Artur Bazak napisał dzisiaj: „…Marka Majewskiego trudno nazwać kontrowersyjnym. Kwalifikują się po prostu do sądu za publiczne oszczerstwo i naruszanie dóbr osobistych, bo jak inaczej ocenić obraźliwe teksty satyryka o „psychopacie”…”
A Marek Majewski słowami "NAZBYT CZĘSTO CHARYZMĘ MAJĄ PSYCHOPACI" zwrócił jedynie uwagę na głupotę nachalności podkreślania charyzmy jako jednej z przewodnich i niezbędnych cech dla Prezydenta kraju. Nie powiedział: "Kaczyński jest psychopatą". Nie powiedział też: "Komorowski nie jest charyzmatyczny a charyzmatyczny jest Kaczyński. Każdy charyzmatyk jest psychopatą". To Pan Artur Bazak dokonał takiego połączenia i wywodu. A dlaczego takiej nadinterpretacji dokonał Pan redaktor i fakt, wielu innych za nim ?
Jeśli do kogoś Pan Bazak może mieć pretensję o to, że Majewski powiedział takie słowa i że są one kojarzone z Jarosławem Kaczyńskim, to m.in. do prof. Staniszkis oraz do tych z polityków i publicystów PiSowskich, którzy do niedawna rozpływali się nad charyzmą JK. Do tych samych, którzy z taką satysfakcją podkreślali, że charyzmę ma Kaczyński a Komorowski jej nie ma. Tylko do siebie samych i swoich internetowych kolegów mogą mieć pretensje ci blogerzy, którzy jeszcze tydzień-dwa temu boki zrywali, choćby tu na Salonie24, rozpisując się nad tym jak antycharyzmatyczny jest Komorowski. Do nich i tylko do nich. Bo to dzięki nim na hasło "charyzma" jak pies Pawłowa kojarzymy automatycznie Jarosława Kaczyńskiego, nad czym ciężko pracowali spece PiSu od PR. I to przez nich zwykłe zwrócenie uwagi: „Hola, hola! Charyzmatyczni bywają również psychopaci” jest kontrastowane od razu z Jarosławem Kaczyńskim.
Każda broń jest bronią obosieczną. Wypowiedź Majewskiego z pewnością rykoszetem uderza również w Komorowskiego. Ale wcześniejsze „pastwienie się” nad Jego brakiem charyzmy a rozpływanie się nad charyzmą Kaczyńskiego (rzeczywistą lub domniemaną) uderzyło jeszcze mocniej w Prezesa PiSu właśnie wtedy, gdy „ktoś zakrzyknął – Król jest nagi! - charyzmę mają również psychopaci !”.
Pan Artur Bazak próbując ratować pozytywny wydźwięk "charyzmy" Jarosława Kaczyńskiego próbuje zniekształcajac wypowiedź Majewskiego, zakrzyczeć prawdę i zrzucić całe odium "charyzmy" na Komorowskiego. Nie widzi, że krytykując satyryka robi tym samym Jarosławowi Kaczyńskiemu jeszcze większą krzywdę, niż poprzednicy lukrujący Go charyzmą. Bo zaprzeczając oczywistej prawdzie, że charyzmę ma każdy drobny oszust i wielki manipulator, a niewielu polityków, sprawia wrażenie jakby chciał tą trywialną prawdę ukryć przed ogółem, jakby chciał ją zakrzyczeć. I jeszcze mocniej w ten sposób przyklepuje do Kaczyńskiego nieprawdziwą opinię charyzmatyka-psychopaty.
Nie po raz pierwszy sprawdza się powiedzenie, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Tak samo jak, że kota z miłości można zagłaskać na śmierć. Z miłości Majewskiego, Bazaka i Staniszkis.
kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka