Zabrakło zdrowego rozsądku

Poseł Elżbieta Jakubiak w TokFM (spisane z odsłuchu i pamięci): „Minister Klich otrzymał pismo informujące o zamiarze zaproszenia dowódców sił zbrojnych juz 21 marca. Zdrowy rozsądek nakazywałby, aby dostawszy wniosek o wspólny wyjazd wszystkich głównych dowódców wraz z Prezydentem, zareagował jako ich przełożony nie dopuszczając do tego.” 

To jest tak zwane „kulturalne nie mieszanie katastrofy smoleńskiej do polityki i wyborów”. Pani poseł zapomina jednakże, że tego zdrowego rozsądku zabrakło również urzędnikom Kancelarii Prezydenta, wysyłającym pismo z zaproszeniem do Ministra oraz poszczególnych dowódców. Zabrakło również…, który zaprosił na wspólny lot wszystkich dowódców, zapewne pragnąc podkreślić swą zwierzchność na wszystkimi siłami zbrojnymi. Zabrakło także BBNowi, który wszak odpowiedzialny jest, jak sama jego nazwa mówi, za Bezpieczeństwo Narodowe.

Fakt, zabrakło tego rozsądku ministrowi Klichowi. Może dlatego, że dopiero co został ledwo załagodzony konflikt między Kancelarią Prezydenta a Premiera a związany z wyjazdem i zaproszeniami do Katynia. Może dlatego właśnie minister nie chciał nawet próbować myśleć o jakimkolwiek kwestionowaniu zaproszenia od Prezydenta, by nie prowokować Kancelarii Prezydenta, PiSu i mediów do kolejnych spekulacji i ataków za domniemane „uwłaczanie godności Prezydenta” ?

Może dawno tego rozsądku zabrakło też dziennikarzom, komentatorom, publicystom, blogerom i zwykłym plotkarzom, którzy zainteresowani byli tylko nagłaśnianiem jakichkolwiek kontrowersji, sztucznym ich kreowaniu i eskalowaniu?

A może teraz też tego rozsądku brakło właśnie Pani poseł Jakubiak, która w atmosferze rozkręcającej się kampanii wyborczej, winą za narodową tragedię stara się obarczyć członka konkurencyjnej partii, zamiast milczeć w obliczu wspólnej winy lub posypując głowę popiołem przyznać, że winni są i wśród żywych i ofiar, po każdej ze stron politycznego sporu.

Może po części tego rozsądku zabrakło też i nam?