Ideał w Skorupę

Przez ostatnie kilka miesięcy byliśmy świadkami festiwalu oburzenia ze strony zwolenników PiSu, pomstujących nad stanem moralności polityków Platformy oraz nad jakością języka używane przez nich oraz przez ich znajomych biznesmenów. Dzisiaj jesteśmy świadkiem jak pryska tworzony przez nich mit niepokalanych polityków PiSu. Senator PiS nie dość, że okazuje sie zaplątany w aferę korupcyjną, to jeszcze używa języka przesyconego podwórkowa łaciną. 

Czy wczorajsi potępiciele Platformy przyjmą do wiadomości, że nie ma partii uczciwych i aferalnych, a są jedynie ludzie uczciwi lub nie, niezależnie od barw partyjnych? Czy ci święci Torquemadzi przyznają, że PiS nie ma monopolu na moralność i praworządność? Czy wystawią się cierpliwie na krytykę nie tylko swojego senatora ale i całej partii? Czy te same oskarżenia jakimi od miesięcy szermowali przyjmą z pokorą, gdy teraz będą w nich wymierzone?!

 Czy może też zaczną relatywizować, pomniejszać winę polityka swojej partii, podkreślać że „to nic przy hazardzie”, że to tylko jeden, że to dziennikarze…

„Ja też był przedsiębiorcą, a nie jakimś politykiem nienormalnym. I wiem, co wszystko kosztuje i co to pieniądze zarabiać. Ja też muszę jakiegoś pilnować interesu, bo ja za chwilę nie będę miał na kampanię wyborczą pieniędzy. Bo z tych, co dostaje z Senatu, to jest k… psie pieniądze. Na paliwo dla mnie i na garniturek.

Na ubranie k…. 9 tys., a teraz to nawet zaczęli mi płacić po 8 i pół. Straszne pieniądze. A za trzy roki to auto zajeździsz. To jest urągające dla parlamentarzysty. Takie moje zdanie jest. A jaki k… pokój mamy. W jakich warunkach trzeba mieszkać. To k… bezdomni w Niemcach mają lepsze warunki.”

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/index.php?mod=news&strona=1&kat=7&id=&typ=w&id=8169