Koniec May'a w czerwcu?

Wybory w Wielkiej Brytanii pokazały, że wprawdzie Brytyjczycy to nie Hiszpanie, i aż tak podatni na zamachy nie są, ale są podobni.

Jak to się stało, że premier May w ciągu dwóch miesięcy przeszła drogę from hero to zero. Bowiem w momencie ogłoszenia wyborów wydawało się, że Partia Konserwatywna zgarnie większość. Przedstawiano May jako nową Thatcher. Wydawało się, że jak to zazwyczaj bywało w dziejach UK, na trudne czasy władze obejmowała Partia Konserwatywna. 

Wezwanie do wyborów uważano, za genialną strategię May, która w najbardziej korzystnym momencie dla swojej partii wezwała do wyborów, aby zgarnąć jeszcze więcej władzy dla siebie. Zagrała va bank.

I przegrała. Nie całkiem, ale już widać ukształtowała się wewnątrzpartyjna opozycja.

Co sprawiło, że nowa żelazna Dama jeszcze zanim została Żelazną, już przegrała?

Większość obserwatorów jeszcze w trakcie kampanii podkreślała potknięcia Corbyna, który nawet swojego programu wyborczego nie znał i musiał korzystać z Ipada kilka dni przed wyborami, żeby odnaleźć dane.

Po wyborach oczywiście obserwatorzy są już mądrzejsi i podkreślają, że w trakcie kampanii wyborczej May był zbyt arogancka i pewna siebie.

Jednak moim zdaniem największym czynnikiem przesadzającym o takiej porażce była seria zamachów. To że Partia Konserwatywna jest za zmniejszeniem liczby emigrantów nie wystarczyło. Nie wystarczyło mówienie, że będziemy mniej wpuszczać ludzi skoro terroryści już tutaj są.

Ludzie przestraszyli się, że pod rządami konserwatystów spadła liczba policjantów. A w tym momencie bezpieczeństwo w UK jest najważniejsze. Gadanie o tym, że terroryści nie zniszczą naszych wartości i sposobu życia to można słyszeć od zamachu z 2001 r. Pokazówki z antyterrorystami, który przeprowadzili aresztowania osób powiązanych z ostatnimi zamachami, po czym następnego dnia zostali zwolnieni, pokazuję, że obecna władza kompletnie nie wie co robić i jak walczyć z terrorystami. Laburzyści zapewne też nie wiedzą, la przynajmniej gwarantują, że koszty na policję nie będą ucinane, tak jak to by się stało pod rządami konserwatystów.