Dziś z okazji nadania honorowego obywatelstwa miasta Starego Sącza gościliśmy w tym mieście prezydenta Andrzeja Dudę.
Prezydent wspominał lata swojej młodości spędzone u dziadków Stary Sączu. Najwięcej oklasków zebrał, gdy mówił o tym, że stanowczo będzie realizował swój program i nigdy się nie cofnie.
Nie obyło się bez przykrych akcentów, gdy grupka kilkuosobowa ( może 5-7 osób ) skandowała "konstytucja". Ale nawet i oni musieli zamilknąć, gdy prezydent zaczął przemawiać. Grupa osób wyglądających na hipisów po 60. nie wyglądała na miejscowych.
Najlepszą reklamę prezydent zrobił miejscowej lodziarni :), gdy wspomniał, jak w latach dzieciństwa gwoździem jego niedzielnego programu po mszy była wizyta w lodziarni.
"Ja, walkę o Wielką Polskę uważam za najważniejszy cel mego życia. Mając szczerą i nieprzymuszoną wolę służyć Ojczyźnie, aż do ostatniej kropli krwi..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka