"Plotkarze to gówniarze, kto im puszczać ploty każe." - zwykł był mawiać Jan Sztaudynger, gdy mieszkał w Zakopanem. Wówczas jednak plotka nie była jeszcze "podstawowym źródłem informacji" [określenie Franciszka Starowieyskiego], ani 'biznesem', 'przemysłem' i 'kluczami do wyobraźni' milionów..., na którym to 'biznesie' zbija się profity, ogromną kasę i zabija ludzi. Wówczas jeszcze plotka była w powijakach swej niewinności, a nie potężnym orężem walki. Brak rzetelnych przekazów, a powielanie sensacyjnych... PUSTYCH KALORII plotek, pomówień i szkalowań -- doprowadzić może do tragedii. Prawda jest "zagadana" przez kłamstwo i plotkę.
PLOTKOWAĆ; o kim, o czym; -- na kogo. Robić plotki. Zajmować się plotkarstwem. Rozpowszechniać. Rozgłaszać plotki. Roznosić. Szerzyć. Rozsiewać. Rozpowszechniać. Rozgadywać dziwy. Puszczać plotki, bajki. Latać z językiem, z jęzorem, z ozorem. Chlapać; chlastać ozorem. Porównaj: Kompromitować. Obmawiać. Szkalować. Poniżać. Itp. Itd.
Plotka jest definiowana w słownikach językowych -- jako niesprawdzona lub kłamliwa pogłoska, powodująca utratę dobrego wizerunku osoby, której dotyczy, a plotkowanie: jako robienie, rozpowszechnianie plotek. Powszechnie uważa się, że plotka jest synonimem pogłoski, która jest definiowana jako rozpowszechnianie tendencyjnie(!) niepewnych, niesprawdzonych wiadomości bez znajomości okoliczności, faktów i nie ujawnianych -- powtórzę -- uwarunkowań oraz okoliczności.
Plotkowanie odróżnia się od pogłoski. Plotka różni się od pogłoski treścią – plotka dotyczy zawsze ludzi, natomiast pogłoska dotyczy raczej zdarzeń i może dotyczyć ludzi. Pogłoska i plotka różnią się również wiarygodnością. Pogłoska zazwyczaj może być prawdziwa, natomiast plotka jest produktem złośliwej fantazji wysnutej z wątłych poszlak, (braku znajomości realnego podłoża i prawdziwych uwarunkowań) -- zależnej od indywidualnych zainteresowań, dowolnie rozbudowywanych w ogólniejszą i tym bardziej ohydną jeno POZORNĄ INFORMACJĘ.
Plotkowanie jest zachowaniem postrzeganym negatywnie, jednakże we współczesnym świecie bardzo powszechnym (badania wykazują, że OBECNIE 75 – 85 procent prywatnych konwersacji poświęcanych jest plotkowaniu). Analizy dyskursu wskazują, że uczestnicy „czynności plotkowania” stosują wiele STRATEGII ZABEZPIECZAJĄCYCH ICH PRZED WIZERUNKIEM PLOTKARZA, zanim przejdą do „oceny” nieobecnej osoby, osób, zjawisk, wydarzeń itd.
PROF. JERZY BRALCZYK:
„Plotkowanie jest formą umacniania więzi poprzez przypominanie i upewnianie się uczestników, co do norm, które grupa ustaliła, posiadanie wspólnych norm jest bowiem jednym z wyznaczników spójności grupowej. Plotkowanie stwarza okazję do przypomnienia i potwierdzenia, że uczestnicy nadal podporządkowują się tym normom. Plotkowanie jest czynnością intymną i sekretną, dzieje się wśród osób, które darzą się zaufaniem – stąd osoba, z którą inicjator chce plotkować może czuć się włączona w grupę czy w krąg osób zaufanych.”
Plotkowanie bywa też bardzo często wykorzystywane jako strategia rywalizacji do złośliwego niszczenia reputacji oraz poniżania potencjalnych konkurentów. Jest również jednym z przejawów agresji pośredniej, czyli agresji nie wprost służącej zniszczeniu dobrostanu psychicznego oraz relacji interpersonalnych jednostki, grup społecznych, a nawet - partii politycznych.
Era Internetu oraz mnogości kanałów 'masowej deformacji świata i ludzi'- nadała plotce zupełnie nowego wymiaru. W sieci pojawiły się dziesiątki serwisów plotkarskich, o względy których zabiegają OBECNE nie tylko „gwiazdy-gwiazdeczki” – to znaczy celebrytki i celebryci. lecz również POLITYCY; plotka stała się bowiem przede wszystkim narzędziem MARKETINGOWYM. Trudno także nie wspomnieć o wysokonakładowej 'prasie brukowej', bulwarówkach, tabloidach, które wręcz żerują na plotkach i z plotkowania żyją (całkiem dostatnio!).
------------------------------------------------------------------------
No cóż, nic tak nie łączy wszystkich -- w czasach nam współczesnych -- jak właśnie PLOTKA. Powtórzę: To szczególne znamię obecnych czasów! Ktoś dowcipny wyznał był, że najlepiej plotkować na swój własny temat... i nie dać się ubiec "życzliwym". A to już wyrafinowany... AUTOMARKETING! ;)
W czasach dzikości i barbarzyństwa – ludzie walczyli na maczugi; w epoce cywilizacji oraz Internetu – „ludzie”... zamienili pałki na plotki, szkalowanie, pomówienia, które zawierają wyłącznie PUSTE KALORIE przekazów i zapisów.
Tylko Ludzie wielkiego formatu zdają sobie sprawę, że plotka, pomówienie, szkalowanie – to środki masowego przekazu szatana. Nic też dziwnego, że plotka rozrasta się po drodze, jak zauważył był już Wergiliusz. I jest to oczywista konstatacja, że PLOTKA jest jak rozlana woda: z każdej strony można do niej dojść i... nie znaleźć źródła!
Zgadzam się z konkluzją mądrego obserwatora tego ohydnego procederu, trendu, "zjawiska", że: INFORMACJA MA SWOJE KANAŁY, PLOTKA ZAŚ – CAŁĄ PRZESTRZEŃ. Lecz do czasu, do czasu, aż przyjdzie wstyd, który niejako „generuje” opanowanie i bywa, że autorefleksję plotkarza, jakże często -- małego, podłego, zawistnego 'żyjątka'...
Lepiej późno – niż wcale...!
PLOTKA
znasz ją, jej macki potrafią
osaczyć każdego – jest wszędzie
kryje się w kącie, by twój świat
z równowagi wytrącić
Rośnie jak ciasto, wyrasta -
większa i większa, barwniejsza
Nie wiesz, gdzie się zaczyna
a gdzie kończyć powinna
Choć z pozoru niewinna -
może być tą, co zabija
gdy godzi w honor człowieka
rozkładając go swym jadem -
głupoty, nienawiści, podłości
paraliżując obronę
przed toksyną bez antidotum -
powodując powolną
nieuchronną śmierć cywilną
Ogromna odpowiedzialność spoczywa na osobach odpowiedzialnych za środki masowego przekazu, gdyż przez publiczną obmowę lub oszczerstwo można wyrządzić komuś wielką krzywdę. „Każdy powinien zachować sprawiedliwą dyskrecję wobec prywatnego życia innych ludzi. Osoby odpowiedzialne za przekaz informacji powinny zachowywać właściwe proporcje między wymaganiami dobra wspólnego a poszanowaniem praw indywidualnych. Ingerencja środków społecznego przekazu w prywatne życie osób zaangażowanych w działalność polityczną lub publiczną powinna być potępiona, o ile narusza ich intymność i wolność." (KKK 2492)
Kiedy mamy wątpliwość, czy można coś powiedzieć o bliźnim, należy się zastanowić nad tym, czy chcielibyśmy, aby ktoś powiedział to samo o nas, o naszej matce, ojcu, bracie, siostrze, przyjacielu. To bowiem zasada podana nam przez Chrystusa: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!” (Mt 7,12)
P.S.
Pewnego wieczoru spotkało się pięć przyjaciółek. Niestety, nie miały o czym rozmawiać, bo przyszły wszystkie. :P
Marr jr.
Inne tematy w dziale Rozmaitości