CD Projekt notowany jest na dużo wyższych wskaźnikach niż światowa branża gamingowa, co jest sytuacją bardzo nietypową dla GPW. Inwestorzy już czekają na nowego Wiedźmina, każda przedpremierowa informacja będzie wywoływała duże wahania na kursie akcji.
Kurs akcji CD Projektu znalazł się pod znaczącą presją w jeden dzień tracąc 7,4%, przecena nastąpiła pomimo opublikowanych wyników za III kwartał 2023 r., które okazały się być nieco powyżej konsensusu rynkowego. Spółka wypracowała 78,1 mln zł zysku netto, przy przychodach na poziomie 227,6 mln zł.
Spółka przekazała kilka istotnych informacji operacyjnych: sprzedaż "Cyberpunka 2077" przekroczyła 30 mln egzemplarzy, a dodatku "Widmo Wolności" 8 mln sztuk. Ponadto, flagowy projekt studia "Polaris" wszedł w fazę produkcji z zespołem 400 deweloperów, co według analityków zwiększa szanse na premierę gry w 2026 r. Spółka zapowiedziała również prace nad kolejną animacją cyberpunkową dla Netflixa, choć nie podano szczegółowego harmonogramu tego projektu.
Do wyników CD projekt nie można podchodzić jak do innych biznesów, gdy porównywane są wyniki kwartalne z okresu rok do roku – mówi w rozmowie z MarketNews24 Tymoteusz Turski, analityk rynku akcji w XTB. – Branża gamingowa ma jednak swoją specyfikę, a na dodatek w branży tej CD Projekt jest spółką specyficzną, ze względu na wydawanie dużych tytułów, co rzadko jest możliwe. Natomiast inne spółki gamingowe z GPW mają inny styl działalności operacyjnej, zajmują się przede wszystkim grami mobilnymi i symulatorami, czyli są to projekty względnie niskobudżetowe.
Wyniki CD projekt są więc zależne od tego, kiedy pojawią się duże produkcje. To w trzecim kwartale 2023 r. na rynku pojawił się dodatek do Cyberpunka, czyli Cyberpunk 2077: Widmo Wolności. Najnowsze wyniki kwartalne wypadają więc blado, ale ze względu na zawyżone wyniki sprzed roku.
Przychody rok do roku spadły o prawie 50%, a o 57% spadł zysk operacyjny. Gdyby potraktować CD Projekt jako typowy biznes, byłyby to wyniki alarmujące, wywołujące ocenę, że ze spółką jest nie tak, jak być powinno. W rzeczywistości wyniki za 3Q2024 są co najmniej solidne, a kolejny kwartał powinien być lepszy ze względu na okres przedświątecznych zakupów.
Nerwowa reakcja rynku mimo mocnych wyników nie powinna być zaskoczeniem – komentuje ekspert XTB. - Spółka często w przypadku sesji po wynikach dotyczących kwartałów bez premiery notowała korektę, szczególnie w przypadku wzrostów notowań przed konferencją, co mogliśmy zauważyć również i w tym przypadku. Ostatnio z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia, gdy poznaliśmy wyniki za I kw. 2024 r., wówczas też doszło do dużej wyprzedaży akcji.
Krótkoterminowo reakcja na kursie akcji jest więc typowa. W średnim terminie można spodziewać się presji wzrostowej, ze względu na pojawianie się coraz większej ilości informacji dotyczących projektu Polaris, czyli najnowszej gry z uniwersum Wiedźmina, która weszła w fazę produkcji. To na tą informację czekano już od początku tego roku.
Oficjalna data premiery nie jest jeszcze znana, CD Projekt jest tu bardzo ostrożny, aby nie powielić błędu z premiery Cyberpunka 2077, gdy za wcześnie wystartowała kampania marketingowa, spółka znalazła się pod dużą presją, produkt był niedokończony i zostało to źle przyjęte i przez graczy, i przez rynek.
Teraz uwaga inwestujących długoterminowo skupiona będzie na doniesieniach związanych z nowym Wiedźminem – podsumowuje T.Turski z XTB. – Trudno natomiast oceniać jak długo będziemy musieli poczekać na premierę, może to będzie 2026 r, a może 2027.
Warto też pamiętać, że CD Projekt notowany jest na dużo wyższych wskaźnikach niż światowa branża gamingowa, co jest sytuacją bardzo nietypową, gdyż zwykle spółki z GPW mają zaniżone wyceny.
W MarketNews24 codziennie emitujemy depesze z najważniejszymi informacjami z rynku, które można obejrzeć, przeczytać i usłyszeć. Pracuje dla nas zespół doświadczonych reporterów i dziennikarzy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka