Urodziłem się w 52r ubiegłego wieku w rodzinie przedwojennej inteligencji lub może mieszczańskiej. Mniej więcej. Piszę o tym aby się w miarę precyzyjnie pozycjonować.
Rodzice, zwolennikami socjalistycznej władzy nigdy nie byli ale też nie pielęgnowali specjalnie wrogości wobec komunistycznych władców. Jednak swoją pozycję społeczną stracili, więc nigdy się nam nie przelewało. Moja pamięć historyczna zaczyna się w 68r bo 56 nie pamiętam (miałem 4 lata)
Rok 68 pozostawia w mojej pamięci raczej wrażenie niż rzetelną wiedzę.
Mama zdenerwowana ze względu na możliwość utraty bliskich znajomych (pochodzenie żydowskie), Ojciec oburzony emigracją znakomitych naukowców i ludzi kultury, starszy brat w wojsku więc cała rodzina, delikatnie mówiąc zaniepokojona, zrozpaczona i oburzona naszą interwencją w Czechosłowacji.
Wiedza o ruchach powstających w europie zachodniej , o rewolucji intelektualistów, dotrze do mnie w latach nieco późniejszych
Średnia szkoła i pseudointelektualne rozmowy o polityce z kolegami często z rodzin robotniczych lub chłopskich. To też kształtuje poglądy. Może nawet bardziej niż Trybuna Ludu albo Polityka. Zdecydowanie bardziej niż rozmowa ze „starymi”.
I co? . Przed wojną biedny kraj a teraz , dzięki socjalizmowi i wolności przybyłej ze wschodu : reforma rolna, likwidacja nierówności, dostęp do szkół , praca dla każdego, postęp społeczny, urlopy, ośmiogodzinny dzień pracy, emerytury, itd. . Czyli jest super, w tym kierunku podąża cały świat, rewolucja wygrywa, postęp, socjalizm, postęp i nowoczesność. Już nie tylko układ warszawski ale pół Afryki, Ameryka południowa. Socjalizm nieuchronnie i bezapelacyjnie zwycięży i należy to przyjąć jako historyczny pewnik. Co prawda brakuje wszystkiego ale przecież minusy nie mogą nam przesłonić niebywałych plusów. A jeszcze na dodatek od 68r europejscy „intelektualiści” coraz bardziej zbliżają się do socjalistycznego szaleństwa. Co prawda zgnieciono Pragę ale przecież to Czesi i kto by tam się tym przejmował skoro Sart, Cohn-Bendit, Levi-Straus też są socjalistyczni i wcale nie protestują.
Wolność powiewa nad Europą. Tak trzymać, a cały świat zostanie zjednoczony pod czerwonym sztandarem.
Co prawda strzelano do robotników w 70r. pogoniono niektórych przez ścieżki zdrowia w 76r, kilkunastu siedzi w mamrze, nigdzie nie wyjedziesz bez paszportu (którego nie dostaniesz jak jesteś niegrzeczny) , jak będziesz miał szczęście to za dwadzieścia lat dostaniesz talon na malucha ale przecież :reforma rolna, likwidacja nierówności …………..
Tak to mniej więcej zapamiętałem, a poważny problem zaczął się dopiero w 80r.
Nie dlatego, że zanegowano system ideowy czy też zanegowano zasady „socjalistyczne”. Nic podobnego się nie zdarzyło
Nawet wprowadzenie stanu wojennego czyli największego zamordyzmu od lat stalinowskich nie spowodował jakiegoś radykalnego zwrotu ideowego Zresztą, w którą stronę miałby nastąpić ten zwrot skoro otacza nas wolność powiewająca nad Europą… i tak dalej i tak dalej. Nadal słychać hasła: socjalizm tak, wypaczenia nie, albo socjalizm z ludzką twarzą,
Nie napiszę tutaj nic nowego : socjalizm wreszcie zdycha bo jest kompletnie niewydolny gospodarczo. Nie daje się reformować i jest zabetonowany ideologicznie. On zdycha, nie dlatego że wolność, że swoboda, że prawa obywatelskie i tym podobne pierdoły. On zdycha gospodarczo. Poziom życia jest tak niski że nie daje się tego akceptować.
Nie piszę tego, aby się zastanawiać nad tematem „dlaczego upadł socjalizm?” bo tak naprawdę On wcale nie upadł. On się przekształcił w t.z.w. liberalną demokrację.
W europie zachodniej, to przekształcenie miało charakter ewolucyjny a u nas też właściwie żadnej rewolucji nie było. Został jedynie, rozszerzony katalog pożądanych wolności tak aby dorównać zachodowi. Wolne wybory, wolne media, możliwość poruszania się, wolne sądy (to akurat nam, kompletnie nie wyszło),
To wielka zdobycz. To prawda i tego wcale nie neguje Żyje się nam nieporównywalnie lepiej. Więcej wolności , więcej bezpieczeństwa, więcej praw obywatelskich, poczucie że jesteś obywatelem własnego państwa ,to wszystko jest fantastyczne
Tym bardziej że idzie za tym niewątpliwy wzrost zamożności, zawężanie strefy biedy ,innowacyjne rozwiązania społeczne , itp.
Skoro jest tak wspaniale to może nie warto sobie zadawać tytułowego pytania, bo Unia Europejska jest tak wspaniałym wynalazkiem że będzie trwała wiecznie?.
A jednak widzimy (przynajmniej ja widzę) coraz bardziej pogłębiającą się deformację ideologii. Zamordyzm tzw. poprawności politycznej, przejmowanie wszystkich instytucji związanych z codzienną egzystencją przez jedynie słuszną opcję lewicowo liberalną .Zanik zasad i wartości z których ważna jest wyłącznie nowa wartość p.t. „róbta co chceta”. Dziczenie obyczajów, kompletna degeneracja państwa prawa zamieniającego się w państwo prawników, sędziokracją zwane. Wszechobecna korupcja na szczytach władzy. Szaleństwa nowych teorii klimatycznych, genderowych czy też BLM. Nikt nie wie ile jeszcze przed nami takich szaleństw. Lewacy są w tym zakresie bardzo innowacyjni.
Niestety nic z tych rzeczy, wymienionych wyżej, nie spowoduje upadku unii. Ale unia i tak zdechnie.
Lawinowo rosnąca produkcja nowych praw, zakazów i nakazów, dotacji , przeregulowanie gospodarki . To wszystko coraz bardzie upodabnia UE do dawnego obozu socjalistycznego i form tam obowiązujących. Co prawda kilkadziesiąt lat życia w realnym socjalizmie wykształciło w ludziach niezwykłe wprost umiejętności omijania tych idiotyzmów, ale realnie jak widać, na niewiele się to zdało
Słabnąca z roku na rok gospodarka ( na tle gospodarek Chin, USA, Indii a nawet Rosji). Coraz słabsza pozycja międzynarodowa która zawsze jest pochodną pozycji gospodarczej.
Kompletna bezbronność wojskowa. Oto jeden z najbogatszych obszarów, mający ambicję mocarstwowe, jest całkowicie militarnie zależny od USA. Innowacyjność gospodarki UE zbliża się do zera. Czy ktoś pamięta kiedy w europie powstał jakiś nowy, ważny produkt ? . jakaś nowa platforma cyfrowe, cokolwiek co popchnęło by świat do przodu.
Czy Europa w obliczu pandemii opracowała własną szczepionkę? Kiedy na uczelniach UE lub w laboratoriach, wymyślono coś co warte było by nagrody Nobla?.Zabiegi i pomysły europejskiej agencji kosmiczne budzą politowanie fachowców.itd,itp.
Ostatni projekt który utkwił mi w głowie to concorde ale to z anglikami którzy już się wypisali z tego klubu nieudaczników
UE od momentu podpisania i wprowadzenia traktatu Lizbońskiego znalazła się na równi pochyłej z której już nie ma odwrotu . Będąc opanowaną przez jedynie słuszną ideologię liberalno-lewicową będzie coraz mocniej naciskać na centralizację, będzie produkowała coraz więcej regulacji urzędniczych, będzie się coraz bardziej korumpować zamieniając stopniowo swoją gospodarkę w kołchoz czyli kompletnie nieefektywną strukturę
Kiedy UE zdechnie ?. Nie mam pojęcia, ale zdechnie z pewnością, choć mam nadzieję że już nie za mojego życia bo to będzie proces bolesny.
Być może jestem zbyt wielkim optymistą,ale może wreszcie powstanie partia która na sztandarach wywiesi temat :” trzeba wypisać się z tego kołchozu”. Pamiętam że niejaki N.Farage założył taką partię już w 92r a do referendum brexitowego doszło w 2020.
Czyli zajęło Mu to 27 lat – ale dało się. Warto jeszcze zaznaczyć że brytyjczycy pozostają jednym z najbardziej zlewicowanych społeczeństw, co tylko potwierdza moją tezę że unia się rozpadnie gdy jej gospodarka osiągnie dno. Żadne ideologiczne szaleństwa tego upadku nie spowodują.
Kupmy sobie dużo popcornu bo to będzie długi proces.
starszy pan, kiedyś w prl-u pracownik budownictwa a nawet członek pzpr. Po zmianie bezrobotny ale krótko. Następnie całkiem przyzwoita kariera w korporacji a nawet w kilku korporacjach. Dzisiaj emeryt - nieco zchorowany bez politycznych ambicji. Mieszkam na wsi i mam dystans.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka