Prezydent Makron – facet który jest dla mnie wzorcowym przykładem polityka NIC,podjął decyzje o zamknięciu knajp, barów, kin, obiektów kultury dla nie zaszczepionych żabojadów . Takim politykiem NIC nazywam także takie postaci jak premierzy Kanady, Hiszpanii, Niderlandów itp. .Ale aby nie szukać daleko to wymienię tylko parę polskich nazwisk Petru, Hołownia, Kosiniak itp Dzisiaj cała Europa i Ameryka jest pełna takich właśnie „polityków”. Są mili, potrafią mówić bez większych błędów, są na wszystkich portalach, starają się mówić tak aby wszyscy ich kochali, tylko nie wiadomo po co.
To ludzie bez właściwości, których możemy zamknąć w dłoni i ścisnąć bez wysiłku a po otwarciu naszej pięści nie zostanie NIC.
Ale jak widać, czasem zdarza się Im podjąć jakąś decyzję . Czasem nawet niegłupią, tak jak w tym wypadku.
Oczywiście już w przestrzeni publicznej poleciały opowieści o : restrykcjach, szczepionkowym rasizmie, dyskryminacji, ograniczaniu wolności itp. Więc wolność, wolność, wolność ponad wszystko.
Ostatnio odwiedzili mnie znajomi z b.dawnych czasów i niestety odbyła się gwałtowna wymiana zdań na tematy polityczne z której dowiedziałem się że młodzi ludzie wyznają już inne wartości i musimy się do nich dostosować a ten wstrętny PIS ……..
Ta wymiana zdań trochę mnie zaskoczyła bo odbywała się na koniec wizyty co uniemożliwiało spokojną wymianę poglądów.
Znajomi wyjechali, emocje opadły ale zdanie o nowych, innych wartościach utkwiło.
I chciało by się jednak zadać pytanie: jakież to nowe wartości wyznaje ta nowocześniejsza strona i dlaczego ja z tymi starymi wartościami powinienem odejść w niebyt?.
I tak się zastanawiam już ze dwa tygodnie i albo jestem tępy albo jakieś inne ułomności mojego umysłu nie pozwalają mi dostrzec tych nowych wartości może z wyjątkiem owsiakowego „róbta co chceta”.
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem i całe życie wystarczały mi wartości wynikające z dekalogu ( choć sam nie zostałem obdarowany wiarą w boga) a naraz dowiaduje się że można wyznawać nowe wartości. Ciekawe jakie?.
A teraz z całkiem innej beczki jak mawiają w cyrku monthy pytona.
Dla mnie cywilizacja to także stopniowe uspołecznienie ludzi. Zaczynaliśmy od niewielkich grup rodzinnych i prymitywnych szczepów. One w zasadzie wyginęły, ponieważ nie gwarantowały genetycznego postępu. Następnym krokiem były plemiona które też okazały się nieefektywne. Wreszcie doszliśmy (jako ludzie) do pojęcia narodu a nawet poszliśmy dalej i próbujemy organizować się większych jeszcze zbiorowościach np.UE.
Czyli , naprawdę przypominamy inne zbiorowości , mrówki, pszczoły a nawet osławione lemingi.
W połowie ubiegłego wieku rozpoczęło się, głównie w kręgu kultury euro-amerykańskiej, zjawisko wypowiadanie warunków umowy społecznej. Potrzeby wspólnoty w której żyjemy w coraz większym stopniu ustępują indywidualnym zachcianką jednostki. Jednostka wypowiada umowę społeczną. Pszczoła już nie chcę być pszczołę tylko lwem i mówi : mam Was kochani w d…e i będę robić to co mi pasuje. Oczywiście że organy społeczeństwa (władza, rządy) posiadają jeszcze narzędzia aby przekonać tą pszczołę że jednak nie jest lwem ale wrzask o zabieraniu wolności jest gigantyczny.
Nie jest wykluczone, że za lat kilka, narzędzia te okażą się za słabę i zamiast miodu będziemy zdychać z głodu albo wymrzemy na covid ( już nie 19 ale np. 144)
Właśnie przeczytałem o szczepieniach w Japonii – wszystkie są dobrowolne ale obowiązuje „odpowiedzialność obywatelska” – pojęcie które w europie staje się kompletnie nieznane.
I dlatego, zjadając własny język, muszę pochwalić Makrona i mocno skrytykować Morawieckiego. Rozumiem że wrzask antypisowski jaki podniósł by się mógłby nawet lemingi wyprowadzić na ulicę ale jest jeszcze coś takiego jak odpowiedzialność za ludzi.
Czy ta notka jest spójna ? – oczywiście że nie, ale co mnie to obchodzi.
Przecież ja też mogę być lwem.
starszy pan, kiedyś w prl-u pracownik budownictwa a nawet członek pzpr. Po zmianie bezrobotny ale krótko. Następnie całkiem przyzwoita kariera w korporacji a nawet w kilku korporacjach. Dzisiaj emeryt - nieco zchorowany bez politycznych ambicji. Mieszkam na wsi i mam dystans.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości