Po ponownej publikacji krzywdzącego artykułu Newsweeka dotyczącego Liceum Ogólnokształcącego Sióstr Nazaretanek w Warszawie, środowisko związane ze szkołą nie kryje oburzenia. Głos zabrały zarówno nauczycielki, rodzice i absolwentki, jak i samo Zgromadzenie Sióstr Nazaretanek, które prowadzi placówkę. W ich ocenie materiał przedstawiony przez redakcję jest nie tylko jednostronny, ale też szkodliwy społecznie, zwłaszcza w kontekście edukacji młodych ludzi i zaufania, jakim rodzice darzą szkoły.
Stanowczy, choć zachowujący kulturę wypowiedzi, głos w obronie szkoły, uczennic i całej społeczności zabrała dyrektorka placówki, s. Lidia Waszkowiak.
„Z przykrością, po raz kolejny, obserwujemy, że pogoń za kliknięciami przesłania to, co powinno być fundamentem dziennikarstwa: prawdę, rzetelność i odpowiedzialność za słowo” – pisze s. Lidia.
Przypomina, że szkoła już wcześniej odniosła się do zarzutów zawartych w materiale Newsweeka, a ich odpowiedź spotkała się z szerokim odzewem – także poza granicami Polski. Zaznacza jednak, że redakcja nie podjęła próby merytorycznej odpowiedzi ani nie zaktualizowała pierwotnego artykułu. Jej zdaniem, ponowna publikacja tego samego tekstu, bez kontekstu i bez odniesienia do wcześniejszej reakcji szkoły, jest działaniem mającym wywołać sensację, a nie rzetelną debatę.
„Dziś ten sam tekst wraca – bez sprostowania, bez aktualizacji, bez choćby wzmianki o naszej wcześniejszej reakcji. Pojawia się wyłącznie po to, by ponownie wywołać sensację. Nie z troski o młodzież. Nie w duchu odpowiedzialności społecznej. Ale z powodów czysto marketingowych” – czytamy w liście.
W wypowiedzi podkreślono również, że szkoła nie zamyka się na krytykę, ale oczekuje uczciwej rozmowy. Siostry deklarują gotowość do dialogu i przypominają, że codzienność szkoły to nie medialna sensacja, lecz miejsce, gdzie „uczą się tu młode osoby, które poznają nie tylko przedmioty szkolne, lecz także wartość szacunku, odpowiedzialności i odwagi myślenia.”
Zgromadzenie Sióstr Nazaretanek, które działa w wielu krajach na świecie, również wyraziło swoje stanowisko, odnosząc się do formy i treści artykułu. Zakon wyraził sprzeciw wobec tendencyjności publikacji i podkreślił, że misją nazaretanek jest towarzyszenie młodym ludziom w rozwoju w duchu wolności, godności i dialogu.
List kończy się apelem o odpowiedzialność odbiorców mediów:
„Dlatego prosimy – zanim klikniecie, zanim udostępnicie, zanim wyrobicie sobie opinię na podstawie jakiegoś artykułu, sprawdźcie, czy to prawda. (…) Bo każda szkoła to przede wszystkim ludzie. I każdemu należy się sprawiedliwe spojrzenie. Każdemu należy się prawda.”
Komentarze
Pokaż komentarze