Gdyby Paweł Kukiz i jego ugrupowanie było kiedykolwiek zmuszone wziąć w praktyce odpowiedzialność za wypowiadane słowa, zapadłoby się pod ziemię i zamilkło na wieki.
Nad słowami Marka Jakubiaka, który w imieniu klubu Kukiz15 bezpardonowo i bezwzględnie obarczył PiS, że „bardzo przyczyniło się do tego wyniku” - ponownego wyboru Tuska na drugą kadencję szefa RE - nie sposób przejść obojętnie. „Dyplomacja PiS nosi znamiona amatorszczyzny” - perorował, dalej bijąc w napuszony ton.
W tym samym rytmie uderzał Paweł Kukiz, lider zespołu Piersi, który nie tak dawno obiecywał, że jak zostanie politykiem „naplujcie mi w ryj” (Ach, to tylko słowa, słowa, słowa, któż pamięta?). Ten - nie-polityk jeszcze nie tak dawno siedział w studiu TVN24 razem ze Zbigniewem Hołdysem i Tomaszem Lipińskim i trzęsąc się jak galareta, z pewną dozą nieśmiałości zwracał się do „pana Premiera Tuska, na którego głosował”. Nie będę gnębił Pawła Kukiza i przypominał jego haniebne wypowiedzi na temat Żołnierzy Wyklętych ani wypominał żółwików z Petru w Sejmie.
Dziś, jak pisze na swoim facebooku nie rozumie „po co PiS wystawiał Wolskiego wiedząc, że nie ma szans na jego elekcję; nie rozumiem dlaczego rząd głosował przeciw kandydaturze Tuska (...), Rząd mógł wstrzymać się od głosu. I złoili nas 27-1; sytuacja Polski się jeszcze pogorszy i tak byliśmy drugą prędkością w UE. Teraz pojedziemy jeszcze wolniej”.
Marek Jakubiak dokładał do pieca, wyjaśniając, że „Grupa Państw Wyszehradzkich, głosowała za kandydaturą Tuska, żeby Unia Europejska trwała w zgodzie i pokazała figę PiSowi”.
Ktoś, kto po takich słowach nadal uważa, że ugrupowanie Kukiz 15 jest opozycją merytoryczną i ma do zaproponowania Polakom coś więcej niż oklepane dwie frazy „partiokracja i JOWy niech zastanowi się, co prócz czystej niechęci do PiS i odsunięcia go od władzy, w istocie zrobiłoby ugrupowanie Kukiz15 gdyby tę władzę posiadło?
Zapewne Paweł Kukiz zaproponowałby włodarzom UE, Grupie Wyszehradzkiej, oraz wszystkim Premierom i Prezydentom państw zrzeszonych, aby Polska i wszystkie kraje trwały w Unii Europejskiej „jechały” tą samą prędkością, zaoferowałby kanclerz Merkel na stanowisko szefa RE wicemarszałka Tyszkę, ewentualnie posła Kukiz 15 Adama Andruszkiewicza, prezesa Młodzieży Wszechpolskiej i Polska wygrywałaby głosowania 28 - 0. Moglibyśmy być pewni, że Minister Spraw Zagranicznych Marek Jakubiak z Pawłem Kukizem rozegraliby to razem śpiewająco. A gdyby ta Merkelowa stawiała mu się za bardzo, poparłby Schulza i zaproponował Francji i Włochom sojusz przeciw Niemcom, by stworzyć Unię wielu prędkości bez udziału Niemiec.
O jak dobrze, że Polacy mają nie tylko opozycję totalną, ale mądrą i merytoryczną w postaci przenikliwego Pawła Kukiza i nie mniej wybitnego piwowara Marka Jakubiaka, którzy zapewne Piotra Apla obsadzą w roli ministra sportu lub transportu, choć moim skromnym zdaniem aparycja pana Piotra pretenduje go do promocji wysokiej jakości polskiej żywności.
Lecz, aby to wszystko dobre dla Polski mogło się zdarzyć, Kukiz15 i właściciel browaru Marek Jakubiak musi szybko objąć władzę, póki nie zniszczy ich konkurencja - reaktywowana Polska Partia Przyjaciół Piwa Zbigniewa Stonogi.
Ci, którzy sądzą, iż wszystkim rządzi Los, nie myliliby się, gdyby się nie upierali przy tym mniemaniu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka