Okolicznościowy baner Marszu
Okolicznościowy baner Marszu
Mariusz A. Roman Mariusz A. Roman
232
BLOG

Na szlaku Pierwszej Kadrowej

Mariusz A. Roman Mariusz A. Roman Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

W setną rocznicę zorganizowania pierwszego Marszu w 1924 (44 po II wojnie światowej) ponownie wyruszył 6 sierpnia br. z krakowskich Oleandrów Marsz Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej. Idea marszu szlakiem "kadrówki", która w 1914 roku jako pierwsza formacja wojska polskiego od 1863 roku wyruszyła z zamiarem wywołania w zaborze rosyjskim powstania zbrojnego, zrodziła się z inicjatywy byłych legionistów w dziesięciolecie historycznego wyjścia z Oleandrów na szlak niepodległości.

image

To właśnie, na szlaku „kadrówki” z przełomu lat 80. i 90. kształtował się charakter młodzieży niepodległościowej, działającej w Konfederacji Polski Niepodległej, Federacji Młodzieży Walczącej czy Polskiej Partii Niepodległościowej. Na marszu zrodziła się także idea powołania Organizacji Społeczno-Wychowawczej "Strzelec", która od 3 marca 1992 funkcjonuje pod nazwą Związek Strzelecki "Strzelec" Organizacja Społeczno-Wychowawcza. Jej pierwszym komendantem i brygadierem został śp. Wiesław Gęsicki, jednocześnie pełniący wtedy funkcję ogólnopolskiego koordynatora FMW.

Idea marszu

6 sierpnia 1914 roku na rozkaz Józefa Piłsudskiego wyruszyła z krakowskich Oleandrów I Kompania Kadrowa. O godz. 9.45. żołnierze "Kadrówki" obalili słupy graniczne państw zaborczych w Michałowicach i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin, dotarli 12 sierpnia do Kielc. I Kadrowa była pierwszym od zakończenia powstania styczniowego regularnym oddziałem armii polskiej. Dała ona początek Legionom Polskim, które swym wysiłkiem zbrojnym w latach I wojny światowej przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 roku.

image

Krótki film archiwalny pt. „Marsz Szlakiem Kadrówki - Kielce 1926”, patrz:


W 1924 roku dla uczczenia rocznicy wymarszu "Kadrówki" z inicjatywy byłych legionistów ustanowiono Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Odbywał się on nieprzerwanie aż do 1939 roku i był największym tego typu przedsięwzięciem w Polsce. Brała w nim udział młodzież zrzeszona w Związku Strzeleckim oraz żołnierze Wojska Polskiego.

Do idei Marszu powróciły środowiska niepodległościowe w 1981 roku. Do 1989 roku Marsz był formą demonstracji patriotycznej, silnie zwalczaną przez władze komunistyczne.

Po 1989 roku Marsz powrócił do formuły przedwojennej. Ma charakter sportowo-obronny i jego uczestnicy, pokonując w dniach 6-12 sierpnia trasę z Krakowa przez Michałowice, Słomniki, Miechów, Wodzisław, Jędrzejów, Chojny nad Nidą, Chęciny, Szewce do Kielc, biorą udział w spotkaniach z uczestnikami walk o niepodległość, zawodach w marszu na orientację, zawodach strzeleckich, konkursach edukacyjnych poświęconych Marszałkowi Piłsudskiemu i Legionom, zajęciach kulturalno-oświatowych. Z roku na rok Marsz gromadzi coraz większą grupę uczestników. Wspólnie z Krakowa do Kielc maszerują członkowie organizacji strzeleckich, harcerze, żołnierze Wojska Polskiego, osoby cywilne, a bywało, że także młodzież z Wileńszczyzny czy Ukrainy.

Wspomnienie marszu z 1989.

„Kadrówka” była idealnym miejscem do spotykania się środowisk młodzieży niepodległościowej, nawiązywania współpracy, a nawet jednoczenia się. To tutaj doszło do scalenia Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej (Warszawa) oraz Polskiej Młodzieży Walczącej (Lublin) z ogólnopolską FMW. Na marszu dojrzewało pokolenie, które nie przyjmowało do wiadomości, że z czerwonymi można uprawiać jakikolwiek dialog.

image

Nie akceptowano idei okrągłego stołu oraz porozumienia z komunistami. Młodzież z FMW była wtedy wierna rządowi polskiemu na uchodźstwie i wspólnie z SW oraz Polską Partią Niepodległościową organizował bojkot koncesjonowanych wyborów. Uważaliśmy się za spadkobierców tych, którzy rozpoczęli walkę we wrześniu 1939 roku w obronie wolności, niepodległości, wreszcie całości Rzeczpospolitej. Podczas XXIV marszu w 1989 z dumą nosiliśmy znaczki z napisem „Ja nie głosowałem” (pomysł Wiesia Gęsickiego) w odniesieniu do wyborów z 4 czerwca 1989.

Atmosferę tamtych dni najlepiej chyba przybliży fragment tekstu, jaki zamieściłem wtedy na łamach wydawanej w drugim obiegu „Antymantyki”:

„...Atmosfera na marszu zależała od plutonu, w którym się znalazło. W II plutonie, jedynym niekonstruktywnym panował w miarę luz i koleżeństwo, robiono sporo kawałów m.in. dwukrotnie przechwycono sztandar kompanii pozostawiony bez ochrony przez inny pluton. „Nieznani” sprawcy dokonali również spustoszeń w Jędrzejowie i Chęcinach, gdzie pojawiły się niecenzuralne napisy na murach, leciały także tablice PZPR i PRON-u na bruk. Pomniki sowieckie przeznaczano do rozbiórki, a komitet PZPR w Jędrzejowie przemianowano po prostu na „burdel”.

Należy przypomnieć, że nie zawsze marsze odbywały się tak spokojnie. W 1984 r. kilkudziesięciu uczestników marszu (dokładnie 77 – przypis autora) zostało zatrzymanych i ukaranych kolegiami. Jednakże dzisiaj milicja nawet zatrzymała ruch uliczny w Michałowicach, co niektórzy przyjęli za szczyt liberalizacji.

Marsz 208 uczestników zakończył się wejściem 12 sierpnia do Kielc, gdzie przed Mszą świętą w katedrze w swoisty sposób powitała nas tutejsza FMW z transparentem o treści: „Za Katyń Za Wilno Za Grodno i Lwów Zapłaci Czerwona Hołota”. Następnie niektórzy z uczestników, jak co roku udali się do Częstochowy.

Wszystkich pragnących wziąć udział w tej manifestacji patriotyzmu w przyszłym roku zachęcamy do zgłaszania się do naszych kolporterów lub poprzez kontakt z nami w celu otrzymania szerszych informacji. Poniżej zamieszczamy ułożoną na nutę Pieśni Konfederatów, pieśń niekonstruktywnych uczestników tegorocznego marszu:

image


Nigdy z komuną nie będziem w aliansach

Nigdy głosować na nią nie będziemy

Bo u Kornela my na ordynansach

Słudzy ekstremy


Kuroń, Moczuła, Michnik i Geremek

To dziś ugody czołówka szermierzy

Na Kremla sygnał do punktów wyborczych

Każdy z nich bieży


Choć nam pyskuje mafia ugodowa

Chociaż się Wałek i Bujak dziś srożą

Choć szubienica dla nas już gotowa

Nas nie zatrwożą


Więc nie pójdziemy na wyborczą lipę

Nie uklękniemy przed sowiecką władzą

Bo Morawiecki, Jurczyk, Szeremietiew

W bój nas prowadzą


Padnie komuna i jej przydupasy

Kolaboracja pójdzie w gównojady

Wtedy Wałęsie pokażemy pasy

Nie dla parady


Dziś nas ścigają całe armie wraże

Kują w kajdany nas i naszych braci

Lecz My wytrwamy tak jak On rozkaże

Morawiecczacy”


Za: „Antymantyka”, nr 22, pismo Federacji Młodzieży Walczącej, Gdynia 1989.09.1-15, str. 4

Pamięci Wiesława Gęsickiego

Kończąc to wspomnienie chciałbym jeszcze jedynie przywołać pamięć naszego przedwcześnie zmarłego kolegi i przyjaciela, ba w pewnym sensie ideowego nauczyciela śp. Wiesława Gęsickiego, tak zasłużonego dla odrodzenia idei piłsudczykowskiej, poniżej zamieszczam Jego biogram za Wikipedią:

Wiesław Gęsicki (ur. 13 stycznia 1959, zm. 15 maja 2002) – student Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, założyciel Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, która weszła później w skład Federacji Młodzieży Walczącej, koordynator Komisji Krajowej Federacji Młodzieży Walczącej.

W czasach PRL związany m.in. z Konfederacją Polski Niepodległej. Od 1984 do 2001 był uczestnikiem Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. 8 sierpnia 1990 wraz z m.in. bryg. Michałem Wnukiem, st. insp. Danutą Laskus założył Organizację Społeczno-Wychowawcza "Strzelec", która od 3 marca 1992 funkcjonuje pod nazwą Związek Strzelecki "Strzelec" Organizacja Społeczno-Wychowawcza i był także pierwszym komendantem tej organizacji.

W 1989 był jednym z założycieli Związku Piłsudczyków, członkiem Zarządu Głównego (1990-1998) i członkiem Rady Programowej (1998-2002). Zmarł w wieku 43 lat. Był odznaczony m.in. Medalem Za Zasługi dla Obronności Państwa, odznaką i medalem "Uczestnikowi Marszu Szlakiem Kadrówki".

Mariusz A. Roman

[Na załączonych zdjęciach: Okolicznościowy baner marszu; Przemarsz I Kompanii Kadrowej przez Kielce 12 sierpnia 1914; Niekonstruktywny II pluton podczas marszu w Chęcinach w 1989; "Antymantyka" nr 22 str. 4; śp. Wiesław Gęsicki. Fot. Archiwum Autora]


mariuszroman.gdy@gmail.com  Mariusz A. Roman (ps. "Powstaniec" i „Hubal”), urodzony w 1969 roku - gdynianin w drugim pokoleniu, mgr politologii, specjalizujący się w samorządzie terytorialnym, ukończył również studia podyplomowe na kierunku zarządzania i przedsiębiorczości. Przywiązany do tradycyjnych wartości katolickich, od 1984 prowadził działalność niepodległościową, a od 1991 roku znany jest ze swojejdziałalności na Kresach. W latach 80-tych tworzy w podziemiu struktury gdyńskiej Federacji Młodzieży Walczącej. Początkowo w składzie redakcji gdańskiego pisma FMW - „Monit”, następnie wydawał „Antymantykę” - pismo regionu Pomorze Wschodnie, oraz inicjował wydawanie pism: „Wolni” w Wejherowie, "Strzelec" w Chojnicach i „Piłsudczyk” w Gdańsku, a także szeregu pism szkolnych. Od 1987 r. działał w strukturach Polskiej Partii Niepodległościowej i wydawał pismo młodzieżowe „Szaniec”, inicjował wydawanie pisma „Solidarność i Niepodległość” wychodzącego na Wybrzeżu w latach 1989 - 1991. W maju i sierpniu 1988 roku czynnie wspomagał protest robotniczy na Wybrzeżu. Wielokrotnie represjonowany za działalność polityczną przez organa władzy komunistycznej. W latach 1993-2002 redaktor naczelny „Prawicy Polskiej”, pisma redagowanego przez środowiska prawicowe Kaszub i Pomorza. Z czasem wokół „PP” powstało środowisko polityczne. Był pierwszym korespondentem „Naszego Dziennika” na Wybrzeżu. Współpracował z kilkoma ogólnokrajowymi tygodnikami prawicowymi, prasą polonijną oraz lokalną. Obecnie pisuje do kilku prawicowych portali internetowych. W latach 1998-2006 radny Rady Miasta Gdyni. Przez trzy lata był w gdyńskim samorządzie, przewodniczącym komisji ds. Rodziny. Jest m.in. współautorem programu pomocy rodzinie oraz nowatorskiego projektu: „Bilet rodzinny elementem integrującym rodzinę wielodzietną w Gdyni”. Z jego inicjatywy powstał raport o stanie rodziny w Gdyni.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura