Rosyjskie zbrodnie wojenne: egzekucje i bezczeszczenie zwłok

Oto świat bez śmierci. Świat śmierci bez mordu,
Świat mordu bez rozkazu, rozkazu bez głosu.
Świat głosu bez ciała i ciała bez Boga,
Świat Boga bez imienia, imienia - bez losu.

Jest tylko jedna taka świata strona,
Gdzie coś, co nie istnieje - wciąż o pomstę woła.
Gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona,
Dół nieominięty - dla orła sokoła...

Czas sprawia, że na jaw wychodzą kolejne zbrodnie wojenne Mordoru na Ukrainie. W pewnej mierze pomaga w tym obecność zachodnich dziennikarzy po rosyjskiej stronie frontu, nawet jeśli są to pożyteczni idioci. Jeden z nich, Alex Thomson, udał się na organizowaną przez Moskali wycieczkę po ruinach zdobytego przez nich kilka już tygodni temu lotniska w Doniecku. Nakręcił tam kilka krótkich filmów i zrobił zdjęcia (relacja w j. angielskim: http://blogs.channel4.com/alex-thomsons-view/bodies-shells-snow-ruins-donetsk-airport/8993 ). Orki-okupanci okazali mu i ciała kilku ukraińskich żołnierzy, których nie pochowali. O bezczeszczeniu zwłok i zezwierzęceniu zbrodniarzy rosyjskich pisało już wielu, ja też[1]. Stosunek do pogrzebów i zwłok poległych czy zmarłych wyznacza naturalnie granicę cywilizacji.

Ale nie są to ciała poległych w walce. Przynajmniej nie wszystkie.

Dwu z nich ma ręce związane kablem.

Rosyjskie zbrodnie wojenne: egzekucje i bezczeszczenie zwłok

Fragment relacji: „Sieciowi propagandyści natychmiast rzucili się na moje zdjęcia związanych rąk jako „dowody” przeprowadzonej z zimną krwią egzekucji.Wyjaśnijmy sobie. Dwa zamrożone ciała ze związanymi rękami to dowody, że dwa zamrożone ciała mają związane ręce. I mniej więcej na tym kończą się “dowody”.”

Sieciowemu idiocie, angielskiemu półgłówkowi zaproponujmy parę brakujących wyjaśnień do jego zdjęcia.

(1) Żołnierzom związano ręce po tym, gdy stracili życie, albowiem nikt tak nie stawia oporu wobec Mordoru jak nieboszczycy.
(2) Żołnierze przed walką sami sobie związali ręce, albowiem nic tak nie pomaga w walce, jak związane ręce.
(3) Żołnierze sami się wymordowali, albowiem nic tak nie pomaga seryjnemu samobójcy, jak związane ręce.