Zaczynam się zastanawiać, gdzie ja mieszkam - w Polsce czy Izraelu? Bo od kilku tygodni syjoniści z PIS-u urządzają nam festiwal żydowskich obchodów. Jak nie holokaust to jakieś pogromy (Białystok, Kielce, Jedwabne), modlitwy, przemówienia i całodobowe relacje, które przekazywane potem w świat popularyzują mit polskiego antysemityzmu.
Pisowscy syjoniści zaczęli w marcu od uroczystego otwarcia Muzeum Ulmów w Markowej. Prezdent Duda skorzystał natychmiast z okazji, żeby objawić światu swoje przekonania na temat polskiego antysemityzmu.
Miesiąc później kolejne żydowskie obchody, tym razem rocznica powstania w getcie warszawskim i kolejna porcja mów potępiajacych polski antysemityzm. Znowu poszło w świat.
Kilka dni temu - pod koniec czerwca - huczne obchody 75-tej rocznicy spalenia wielkiej synagogi w Białymstoku z udziałem pisowskich syjonistów i znowu modły, przemówienia i potępianie antysemityzmu.
Teraz "obchodzą" rocznicę pogromu dokonanego w Kielcach w 1946 roku. Zginęło tam 37 Żydów, na dodatek w niejasnych okolicznościach, ale obchody trwają już trzeci dzień ! Dla porównania - na Woli w ciagu dwóch dni powstania warszawskiego (od 5 do 7 sierpnia 1944) Niemcy zamordowali około 50 tysięcy Polaków i jakoś żadnych obchodów nie było! Takich kamienic, jak ta nieszczęsna kielecka przy Planty 7, było na warszawskiej Woli kilkaset, bo Niemcy chodzili od budynku do budynku i albo mordowali na miejscu, albo pędzili ludzi na miejsca zbiorowej kaźni! W stodole Gardelegen koło Magdereburga 13 kwietnia 1945 roku Niemcy spalili 1016 więźniów, głównie polskich, i też żadnych obchodów nikt tam w kwietniu nie urządza! W maju syjoniści pisowscy pominęli rocznicę innej ważnej zbrodni -w Nalibokach - podczas której Żydzi z sowieckimi partyyzantami zamordowali w 1943 roku 128 Polaków, czyli 3 razy tyle co w Kielcach. Jak to zrozumieć? Z powodu śmierci 37 Żydów urządzają wielki kilkudniowe obchody, a śmierć tysięcy lub dziesiątek tysięcy Polaków pomijają?
Ale to nie wszystko. Czekają nas kolejne obchody, tym razem pogromu w Jedwabnem. Za kilka dni...
Kiedyś śpiewano - matole, twój rząd obalą kibole!
Teraz pasuje inna śpiewka- obłudny żydłaku, nie nabierzesz już Polaków !
Nie po to ludzie na pisowców głosowali, żeby nam tu żydowskie porządki zaprowadzali. Czy pod przykrywką Dobrej Zmiany chcą nam tu kolonię izraelską urządzić ? Mówią dumnie Rzeczpospolita, najmniejszy z nich jeszcze dodaje Najjaśniejsza,żeby zademonstrować swój rzekomy patriotyzm, ale jednocześnie pomagają Polskę oczerniać. Carska Rosja w latach 1881-84 przeprowadziła prawie 300 pogromów, a w latach 1903-06 ponad 600 . Właśnie z tego powodu do niedawna to Rosję kojarzono z pogromami, jednak dzięki żydowskiej propagandzie i rodzimym syjonistom z III RP to nasz kraj jest najbardziej wiązany z pogromami. Dzięki sprawnie przeprowadzanej akcji szkalowania Polski po 1989 roku Jedwabne i Kielce przesłoniły ponad 900 rosyjskich pogromów. To zasługa TVN-u, GW, Kwaśniewskiego, Kaczyńskich, Dudy i Szydło i wielu innych pracowitych propagandystów. Rosja ma na sumieniu ponad 900 pogromów i gwiżdże na to - żadnych obchodów nie urządza, bo chce, żeby o tych wstydliwych kartach rosyjskiej historii ludzie zapomnieli. Putin zaciera rece z radości.
Inne tematy w dziale Polityka