Numer 226, najsłynniejszy apartament w sopockim Grand Hotelu.
Za przewodnikami „Gazeta“ pisze onegdaj tak:
„Grand Hotel przechodzi właśnie generalny remont. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądał po zmianach najsłynniejszy pokój - nr 226. We wrześniu 1939 roku, podczas działań wojennych na Helu, mieszkał w nim Adolf Hitler. Na jego przyjazd parkiet w apartamencie inkrustowano maleńkimi swastykami.“
„Dziennik“ powołuje się zaś na pokojówki i kelnerów, już w kompletnym pomieszaniu:
„Pokojówki i kelnerzy chętnie opowiadają gościom, jak to w pokoju numer 226 przed przybyciem Hitlera cały parkiet wyłożono małymi swastykami, a do "degolówki" - apartamentu, w którym po wojnie zamieszkał Charles de Gaulle - specjalnie sprowadzono łóżko z muzeum, gdyż dla późniejszego prezydenta Francji hotelowe było za krótkie.“
Dalej, dalej. Putin wreszcie przyjechał, a tu nic nowego:
„Jak dotąd przywódcy państw (Hitler, Castro, de Gaulle) wybierali pokój numer 226 z przepięknym widokiem na wody Zatoki Gdańskiej. „
Podobnych sensacji w polskich publikacjach na temat Sopotu jest mnóstwo, od lat.
Tymczasem w niemieckich opracowaniach historycznych podawane są zupełnie inne numery pokoi zajmowanych przez Hitlera we wrześniu 1939 w sopockim Kasino-Hotel, późniejszym Grand Hotelu.
Rację mają niemieccy historycy.
Dokument zatytułowany „Quartierliste Kasino-Hotel Zoppot“ (czyli lista zajmowanych kwater) jest zarchiwizowany w niemieckim Bundesarchiv pod sygnaturą BArch RW 47/4:
Hitler zajmował trzy pokoje: 251, 252, 253. Ze względów bezpieczeństwa zapewne spał w środkowym, tj. 252.
Również przekaz, jakoby na przyjazd Hitlera podłogę apartamentu 226 wyłożono „maleńkimi swastykami“, jest jedynie miejską legendą.
W monografii hotelu (Grand Hotel Sopot, Oficyna Wydawnicza MH, Warszawa 2005) zajęła się m.in. swastykami na parkiecie Marzenna Górska-Karpińska.
Niestety, historii o noclegu Hitlera w apartamencie 226, nawet w monografii poświęconej Grand Hotelowi, nie udało się sprostować.
Obecny SofitelGrand Sopot ma więc przynajmniej dwa słynne pokoje. Ten od Hitlera jest tańszy, póki co.
Tylko co z roszczeniami klientów, ktorzy przez lata płacili za możliwość np. wykąpania się w tej samej wannie, w której moczył sie Hitler? Niestety, wygląda na to, że już słynna Armia Czerwona wannę ukradła.
Putin zaś spał w pokoju numer ...
Inne tematy w dziale Kultura