Trzydziestego pierwszego maja 1906 roku Alfons XIII i Wiktoria Eugenia wracali do madryckiego pałacu królewskiego z kościoła hieronimitów, gdzie właśnie wzięli ślub. Gdy ich karoca mijała pensjonat przy Calle Mayor, ktoś z trzeciego piętra wyrzucił bukiet. Kwiaty zawadziły jednak o trakcję tramwajową i spadły w tłum obserwujący uroczysty przejazd. Po kilku sekundach bomba ukryta w bukiecie eksplodowała, zabijając 24 osoby i raniąc ponad 100. Alfons i Wiktoria nie zostali nawet draśnięci. Jedynie suknia panny młodej była poplamiona końską krwią. Zamachowcem był kastylijski anarchista Mateo Morral, któremu w zamieszaniu udało się zbiec. Dwa dni później został aresztowany i zginął w niejasnych okolicznościach: popełnił samobójstwo albo został zamordowany.
Źródło: G-W Historia.
Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura