Trzydziestego pierwszego marca 1905 roku pod pozorem rekreacyjnej wycieczki morskiej Wilhelm II wyprawił się na Morze Śródziemne, jednak tego dnia jego jacht “Hohenzollern” zawinął do Tangeru z polityczną misją. Sułtan Abd al - Aziza wysłał na powitanie gościa swojego wuja, który zgotował mu owacyjne przyjęcie i zaprosił na uroczystą ucztę. Podczas bankietu cesarz Niemiec zapewnił, że jest przyjacielem Arabów i islamu, oraz kategorycznie stwierdził, że Maroko powinno pozostać niepodległe. Przemówienie odbiło się szerokim echem w Europie, było bowiem wyzwaniem rzuconym Francji, która rok wcześniej ustaliła z Hiszpanią strefy wpływów w Maroku, a banki francuskie udzielały sułtanowi wielomilionowych pożyczek, starając się uzależnić go finansowo.
Źródło: G-W Historia.
Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura