BICO BICO
122
BLOG

TAK SIĘ RODZIŁA DZISIEJSZA PRAWORZĄDNOŚĆ!

BICO BICO Polityka Obserwuj notkę 0

1 lutego

NIE MA NEO - SĘDZIÓW, NIE MA PALEO - SĘDZIÓW, SĄ TYLKO SĘDZIOWIE I SĄ ŁOBUZY W TOGACH!

BIAŁE KOŁNIERZYKI KOLOROWE ŻABOCIKI!

UWAGA CZŁOWIEK! odcinek 1

CZYLI JAK "NIEZALEŻNY" SĄD PRZECHOWALNIĄ A "NIEZAWIŚLI" SĘDZIOWIE ADWOKATAMI DLA PRZESTĘPCÓW BYLI

Rok 1989 był przełomowym we współczesnej historii Polski także dlatego, że odzyskawszy pełną suwerenność polityczną, stwarzającą dla naszej ojczyzny możliwość demokratycznego stanowienia o Jej losie, Polacy zdecydowali, że będą budować gospodarkę wolnorynkową, we współpracy z gospodarką światową. Pomocą w urzeczywistnianiu tych zamierzeń, miał być Polsko – Amerykański Fundusz Przedsiębiorczości, działający w Polsce od maja 1990 roku. Fundusz został ustanowiony w listopadzie 1989 roku, na podstawie ustawy Kongresu Stanów Zjednoczonych Ameryki „Wspieranie Demokracji w Europie Środkowej i Wschodniej”, której uchwalenie zapowiedział prezydent Georg Bush, który przemawiając w naszym Sejmie 10 lipca 1989 r., zapowiedział skierowanie inicjatywy w tej spawie do Kongresu USA. Do głównych zadań PAFP nazywanych górnolotnie misją, należało stwarzanie szansy przedsiębiorczym, by wzięli swój los we własne ręce i pracą budowali pomyślną przyszłość swoich rodzin i całego społeczeństwa, oraz przeniesienie do nas sprawdzonych w Ameryce sposobów prowadzenia biznesu, który stworzył potęgę Stanów Zjednoczonych Ameryki. Wśród 119 firm amerykańskich, które w ramach tej szlachetnej misji uczenia nas kapitalizmu, był potężny międzynarodowy koncern maszynowy, drugi w świecie producent samochodów, gigant finansowy, jedna z najbardziej szanowanych na świecie firma, która od prawie stu lat jest niekwestionowanym symbolem Ameryki, czyli Ford Motor Company. Środkiem, dzięki któremu pragmatyczni Amerykanie zamierzali zmaterializować swoje plany, była gęsta sieć punktów sprzedaż samochodów, prowadzonych przez autoryzowanych dealerów Forda. Jako jedno z ważniejszych wydarzeń gospodarczych początku lat dziewięćdziesiątych, było otwarcie w samym centrum Warszawy na ul. Świętokrzyskiej 16 salonu fabrycznego Forda. Otwarciu salonu towarzyszyła bardzo duża kampania promocyjno – reklamowa, a swoista autoreklama wspierana była chwytliwymi sloganami w rodzaju „Witaj w rodzinie Forda”, „Wszystko co robimy, robimy dla ciebie”, „Czas na interes roku”, „Mistrzowie w zarabianiu pieniędzy”, którymi Ford zachęcał Polaków do kupowania swoich produktów. Niestety, bardzo szybko się okazało, że jedynie ta ostatnia reklama jest prawdziwa. Bo Ford OMC - Motors Ltd., pod przykrywką legalnej działalności gospodarczej określonej w statucie założycielskim, prowadziła przestępczą działalność, która polegała na legalizacji rozbitych samochodów i sprzedawani ich w jako auta bezwypadkowe. Samochody te podobnie jak inne dobra luksusowe sprowadzano stosując fałszowanie dokumentów i firmanctwo. Wewnątrz salonu, a także w kilku bardzo widocznych miejscach na zewnątrz budynku, umieszczono logo symbole Forda. W salonie tym Ford OMC – Motors Ltd. jako główny autoryzowany dealer samochodów firmy Ford, sprzedawał auta ford, które sprowadzone zostały do salonu w ramach bezcłowego kontyngentu. Oprócz mieszczącego się na ul. Świętokrzyskiej 16 salonu fabrycznego, Ford miał znajdującą się na ul. Chodeckiej 1 b, własną stację diagnostyczną, gdzie dokonywano przeglądów gwarancyjnych i pogwarancyjnych, autoryzowanego serwisu, oraz napraw bieżących. Jednak od połowy sierpnia 1992 r., Ford rozszerzył swoją działalność gospodarczą o sprzedaż samochodów używanych, które sprzedawano w znajdującym się na ul. Konwiktorskiej 6 Centrum Samochodów Dostawczych. „Dział sprzedaży używanych samochodów Ford OMC – Motors Ltd., to jaskółka nowej formy obsługi klientów, przez dealerów Forda”. „Nowa filia Ford OMC - Motors Ltd., adresowana jest do klienteli preferujących samochody zachodnich marek”. „Kupowanie używanego samochodu u dealera Forda, ma niezaprzeczalne zalety”. „Nie ma tu charakterystycznej dla giełdy nerwowości, transakcji towarzyszy poczucie bezpieczeństwa, nie kupuje się kota w worku”. „Samochód nie ma ukrytych wad”. „Przede wszystkim zaś, nabywcy nie grozi zatrzymanie i odebranie samochodu przez policję, która odkryje, że właśnie niechcący stałeś się paserem”. „W Ford OMC – Motors Ltd., samochód nie jest wyceniany na oko, ponieważ przed sprzedażą jedzie się nim na stację diagnostyczną, gdzie eksperci PZMot., poddają go gruntownej kontroli technicznej’. „Dopiero na podstawie tych ekspertyz, ustalana jest cena transakcji, a samochody tu kupione, objęte są gwarancją”. cdn.


BICO
O mnie BICO

Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka