19 stycznia
MOWA TRAWA, KSIĄDZ BIKINIARZ, GUMOWA DRABINA!
Zaczem pojawił się tam Marcin Romanowski, to byli inni, łobuzy w togach (jak ich nazwał kiedyś pierwszy prezes sądu najwyższego Adam Strzembosz), którym zawdzięczamy walkę buldogów pod dywanem. Pierwszym, który zwrócił na to uwagę był pan prof. Grzegorz Kołodko - minister finansów, który powiedział: - Nie powinno być sprzeczne z konstytucją to, co jest zgodne ze zdrowym rozsądkiem i interesem społecznym. Zapowiedział też, że nie wyklucza kolejnej próby wprowadzenia abolicji i oświadczeń majątkowych. A ówczesny prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Marek Safian, wypowiedź ministra uznał za szkodliwą. Nie sprecyzował jednak dla kogo szkodliwe.
Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka