13 grudnia
"W odróżnieniu od języka obowiązków język praw ludzkich jest niejasny i rzadko jesteśmy pewni, jak daleko rozciąga się ważność danego prawa, czyli jaka jest dokładnie jego treść. Czy prawo do życia oznacza automatycznie, że kara śmierci jest niedozwolona? I czy oznacza, co gorsza, że nikomu nie wolno uczestniczyć w wojnie?"
Jeszcze innym warunkiem, bez którego prawa człowieka sens tracą, jest ten oto, by beneficjenci tych praw byli świadomi, że je mają. Sprawę tę nieraz podnoszono w związku z tzw. prawami zwierząt. Argument, że szczury i karaluchy nie mają praw, bo nie mogą być świadome, iż są ich posiadaczami, daje się na pozór odeprzeć uwagą, że w takim razie również małe dzieci nie mają praw. Istotnie, małe dzieci nie mają praw, z czego nie wynika wszelako, że wolno nam je zabijać lub dręczyć - one nie mają praw, ale my dorośli, mamy względem nich obowiązki: mamy je żywić, chronić przed niebezpieczeństwem i cierpieniem, wychowywać do uczestnictwa w kulturze. To są nasze obowiązki moralne, nie zaś prawa dzieci; nie ma żadnej symetrii powinności i roszczeń. Język obowiązków w normatywnym opisie stosunków międzyludzkich jest o wiele precyzyjniejszy, jaśniejszy i tworzy o wiele mniej okazji do nadużyć aniżeli język uprawnień.
Czy mamy obowiązki moralne względem zwierząt, jest to kwestia osobna, którą można tutaj pominąć oprócz oczywistej jak się zdaje, uwagi, że ludzkość nie przetrwałaby długo, gdyby nie wolno niszczyć różnych szkodliwych dla niej gatunków, że wegetarianizm nie jest moralnym obowiązkiem, że próba narzucenia ludzkości przymusu wegetariańskiej diety spowodowałaby głody i wojny, a wreszcie, że nie powinniśmy zadawać zwierzętom cierpień niepotrzebnych ani wypróbowywać na nich naszego okrucieństwa. Żadnych zaś praw zwierząt nie znamy i one ich nie znają.
Warto przy sposobności zauważyć, wbrew temu co czasem teologowie nam mówią, nie można również Bogu przypisywać żadnych praw, a to z powodu, że nie można Mu wyrządzić żadnej szkody albo krzywdy, jest przecież nieporuszony w swoim bycie, wydaje nam polecenia, których słuchamy albo nie słuchamy, sobie tylko czynimy uszczerbek, nie zaś Bogu. cdn.
Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka