Alianci wylądowali w Anzio.
Tadeusz Gajcy
Czas
[fragment]
A światy są ogniste i oczom dostępne.
Nie chwila staje w ogniu, lecz
horyzont ziemski:
na morzach drobnych fala ociera się
z lękiem
o brzegi nagich piasków, na których
jak kreski
powstają ciężkie dymy i błysk się
wyzwala.
Tam domy drżą dziecinne w ogrodach
zniszczenia
i pocisk szlak wyznacza, a za nim
palma
upada gałąź ognia na miasto
z kamienia.
Ten obszar pełen głosów to ojczyzna
ludzka
i nad nią jest granica z księżyca
i chmur.
Rozwarte chodzą gwiazdy, powietrze
jak z piór
pod niebem danym ustom jak
niebieskie płuca
granice, co z obłoków dokładnie
wypełnia
i kraj zaludnia chłodnymi farbami
marzenia.
I chociaż bije ziemia skalista i srebrna
pod tobą jest ojczyzna z drżącego
płomienia.
Źródło: Almanach Powstańczy 1944.
Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura