Czytajcie Pismo Święte - największy skarb świata!

"Ale rzekł mu Bóg: Głupcze, tej nocy zażądają duszy twojej; a to, co przygotowałeś, czyje będzie?"

Ewangelia Łukasza 12,20

       Taki jest Boży wyrok nad wszystkimi, którzy sądzą, że ich majętności i wzbudzające ludzkie uznanie sukcesy są w stanie zapewnić im przyszłość. "Głupcze" - Bóg, który dał życie i je utrzymuje, decyduje również o tym, kiedy jego czas doprowadzić do końca. Istnieje możliwość, by nie zwracać na Niego uwagi i zachowywać się tak, jakby nie istniał. Takie postępowanie jest jednak  głupotą, gdyż bez Tego, który wszystko utrzymuje nie możemy absolutnie nic, bez Niego nie pozbędziemy się też kluczowego problemu naszej egzystencji.

       Bóg może pobłogosławić wszystko, również osiąganie dóbr materialnych, które ostatecznie tylko Jemu zawdzięczamy. Ale do tego konieczne jest jeszcze życie w zgodności z Nim, a mianowicie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, Jego Syna. Kto dzięki Niemu staje się Bożym dzieckiem, tego życie w nie spotka się z przykrą niespodzianką, o której mówi fragment zacytowanej dziś biblijnej przypowieści. Taki człowiek jest świadomy, że jego życie spoczywa w Bożych rękach i planuje wszystko zgodnie z zasadą: "Jeżeli Pan zechce, będziemy żyli i zrobimy to lub owo" [List Jakuba 4,15]. Zaś ostatnie słowo nad jego życiem i działaniem, gdy odchodzi z tej ziemi, nie brzmi: "a to, co przygotowałeś, czyje będzie?", lecz: "wejdź do radości Pana swego".

       Ostatni komentarz Pana podsumowujący tę przypowieść brzmi: "Tak będzie z każdym, który skarby gromadzi dla siebie, a nie jest w Bogu bogaty". Żadne zmagania i wysiłki nie pomogą, jeśli nie rozważymy naszego największego problemu - kwestii grzechu. Jesteśmy w stanie się go pozbyć jedynie wtedy, gdy nasze życie będzie miało cel sięgający o wiele dalej niż rzeczy widzialne i przemijające - osiągnięcie miejsca w chwale Bożej, którego nikt nie może posiąść bez żywej i absolutnej wiary.

Źródło: Kalendarz Chrześcijański