Maciej Józef Kononowicz
Wieczór wigilijny w niewoli
Bratu
Tak, łatwiej było rozbić jasność dnia
granatem
i łatwiej przestrzeń zbliżyć pociskiem
mauzera
niż tęsknotę, co krzyczy nad odległym
szlakiem,
zdławić w pustych ramionach
wśród osamotnienia.
Ponad zmierzchem wyrasta
wieczór wigilijny -
szukamy pierwszej gwiazdy
przez okienne kratki:
zaplątaną w pajęczą sieć
drutów kolczastych
zamiast gwiazdy - ujrzałeś srebrną
łzę swojej matki.
Cichy wieczór. Firanka jak obłok
puszysty
oddziela ciszę izby od gwiazd
roziskrzonych -
ponad białym obrusem, nad pustym
talerzem
błądzą łzami spalone oczy twojej żony.
Altengrabow. 1944
Źródło: Almanach Powstańczy 1944.
Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura