POWSTANIE

O pomoc dla Warszawiaków

Dziesiątki tysięcy wysiedlonych z Warszawy oczekuje i wzywa pomocy. Wygnani ze zburzonej Warszawy, zamknięci w obozie w Pruszkowie, pozbawieni ubrań i głodzeni przez hitlerowskich oprawców, dziesiątkowani przez choroby, stoją w obliczu śmierci głodowej, zwłaszcza w związku ze zbliżającą się zimą. Zwracamy się z gorącym apelem do wszystkich naszych czytelników i sympatyków o składanie datków choćby najmniejszych nie tylko pieniężnych, ale i w odzieży, by ulżyć choć w części nieszczęśliwym ofiarom hitlerowskiego bestialstwa. "Wolność", 6 X.

"Delegat"

O godz. 8 rano przyjechał SS Arnhardt z 10 żołnierzami SS i rozpoczął wybór przedmiotów przeznaczonych do wywozu. Wyboru tego dokonywał sam, ale w asystencji dyrektora, do którego w rzadkich wypadkach zwracał się o informację. O początku stało się dla dyrektora jasne, że ten delegat Hitlera nie posiada nawet najskromniejszych wiadomości z dziedziny kultury i sztuki. Komunikował dyrektorowi, do którego ustosunkowywał się w sposób brutalny, że nic go nie obchodzi, z jakiego wieku jest dany przedmiot i w jakim stylu, a podstawą wyboru jest tylko , czy mu się podoba, czy nie. Z dziennika Stanisława Lorentza - dyrektora Muzeum Narodowego.

Źródło: Almanach Powstańczy 1944.