4 września 1944.
Niemcy zrzucili na Warszawę ulotki zatytułowane: "Chcecie żyć czy umierać!"
√ Przestała pracować Elektrownia Miejska zniszczona ogniem artyleryjskim i nalotami Luftwaffe.
√ Przed południem do szturmu na Powiśle rusza piechota niemiecka. Silne oddziały posuwają się równolegle trzema ulicami: Wybrzeżem Kościuszkowskim, Dobrą i Browarną. Kolejny atak doprowadza do zajęcia przez Niemców gmachu Zarządu Wodociągów przy ul Lipowej.
√ W nocy z 4/5 IX następuje przegrupowanie Kedywu KG na Górny Czerniaków.
√ Kompania "Rudy" z baonu "Zośka" obsadza drukarnię słynnej firmy wydawniczej Michała Arcta na Czerniakowskiej 225.
√ Wieczorem wywiązuje się zacięta walka o płonący Szpital św. Łazarza na ul. Książęcej w pobliżu pl. Trzech Krzyży.
√ W bombardowaniu domu przy ul. Szpitalnej 4 ginie około 100 osób, w tym 10 członków sztabu Rejonu 4 Obwodu Śródmieście AK, m. in. ks. Wiktor Potrzebski "Corda"
Propaganda
Niemcy walczą z Powstaniem nie tylko samolotem, armatą i czołgiem. Od pierwszego dnia wielokrotnie ponawiają próby wpłynięcia na oddziały AK i na mieszkańców miasta propagandą różnego rodzaju. Oto nowa próba. Dnia 1 bm. na kilku odcinkach bojowych Niemcy nadawali przez megafony apel do żołnierzy AK, aby gromadnie poddawali się do niewoli niemieckiej! Niemcy obiecywali im w tym wypadku traktowanie jako jeńców wojennych - zaś w razie nieusłuchania grozili najstraszliwszymi skutkami. Nie pierwszy to raz Niemcy namawiają i składają obietnicę. Jak ich dotrzymują - to wie nie tylko Warszawa i Polska, ale dziś już cały świat. Jedno przypomnienie z ostatnich tygodni: obietnica bezpieczeństwa, ochrony, wyżywienia i pracy dla dobrowolnych uchodźców z Warszawy. Znaleźli to wszystko - w piekle obozu w Pruszkowie.
Churchill do Mołotowa
Cokolwiek było słusznego czy błędnego w sprawie rozpoczęcia powstania warszawskiego, to sama ludność Warszawy nie może ponosić odpowiedzialności za podjętą decyzję. Nasz naród nie może zrozumieć, dlaczego z zewnątrz nie wysłano pomocy w sprzęcie dla Polaków w Warszawie. Fakt, że taka pomoc nie mogła być wysłana z powodu odmowy zezwolenia przez Pana Rząd na lądowanie amerykańskich samolotów na lotniskach, znajdujących się w rękach rosyjskich, staje się obecnie powszechnie znany. Jeśli jeszcze do tego wszystkiego Polacy w Warszawie będą zmiażdżenia przez Niemców, co jak nam powiedziano, ma nastąpić w ciągu 2 - 3 dni - wstrząs dla opinii publicznej będzie nieobliczalny. Depesza Churchilla do Mołotowa.
Źródło: Almanach Powstańczy 1944.
Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura