30 sierpnia 1944. Środa.
Prasa niemiecka donosiła, iż podczas walk ulicznych w Warszawie zginął jeden ze znaczniejszych łotrów hitlerowskich dr Herbert Hummel, wicegubernator Warszawy.
√ Na Starówce baon "Chrobry I" walczy zawzięcie o utrzymanie ul. Bielańskiej.
√ Kapelan Zgrupowania AK "Radosław", ks. Józef Warszawski "Ojciec Paweł" ukrywa relikwie św. Andrzeja Boboli w podziemiach kościoła św. Jacka [Freta10], dzięki czemu udało się je ocalić.
√ W zbombardowanym szpitalu Ujazdowskim [Chełmska 19/ 21] ginie około 300 rannych i chorych.
"Wiederholen!"
Podczas nadawanej wczoraj audycji megafonowej AK do niemców wydarzył się w jednym z niem. punktów oporu charakterystyczny wypadek. Po zakończeniu audycji, której niemcy zamknięci w gmach [po drugiej stronie ulicy wysłuchali za spokojem, odezwały się ze strony niemieckiej głosy "wiederholen", to znaczy "powtórzyć". Naturalnie patrol megafonowy AK zadośćuczynił tej prośbie niemieckiej i wyjaśnił im jeszcze raz beznadziejne położenie narodu niemieckiego, pędzonego ku katastrofie przez szaleńca Hitlera.
Jesteśmy żołnierzami
W równe cztery tygodnie po wybuch walk warszawskich, z dokładnością niemal co do godziny, Powstanie osiągnęło zwycięstwo na całej linii. Zwycięstwo na razie jeszcze tylko moralne, ale wszak moralne przede wszystkim względy były powodem naszego zbrojnego zrywu, na moralnych głównie wartościach polegał nasz tak niezmiernie ofiarny wkład do wojennych w ich ostatniej decydującej fazie. Ta ofiarność Warszawy zatriumfowała w pełni.
Almanach Powstańczy 1944.
Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura