BICO BICO
309
BLOG

OD STRZEMBOSZA DO GERSDORF, CZYLI TRZY DEKADY DEFRAUDACJI PRAWA

BICO BICO Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Już w marcu 1992 roku Marek Antoni Nowicki z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w dzienniku "Nowy Świat", przedstawił sytuację polskich sędziów. "Istnieje nierozwiązany problem sędziów, którzy szczególnie źle się zasłużyli na służbie u komunistów i pokazali nie raz i nie dwa, że nie powinni dłużej być sędziami. Jestem za specjalnym trybem postępowania dyscyplinarnego wobec tych osób. Przywrócenie wobec tych sędziów możliwości ukarania mimo okresu przedawnienia wydaje mi się ze wszech miar usprawiedliwione. Po pierwsze, trzeba wziąć pod uwagę taką oto okoliczność, że wobec czerwonych janczarów w sędziowskich togach [nie przychodzi mi na myśl łagodniejsze określenie] nie było w przeszłości żadnej możliwości wszczynania spraw dyscyplinarnych [...]. Pozostawali oni poza, a może wręcz poza prawem [...]. Formuła Lex retro non agit musi w tym wypadku ulec zasadzie sprawiedliwości. Właśnie w imię tej zasady popieram propozycję rządu pozwalającą pozbyć się wreszcie sędziów, których obecność na sali sądowej obraża po prostu nas wszystkich. [...] Jednym z pierwszych i najważniejszych naszych zadań jest budowa zaufania do sądów i sędziów, jako jednej z podstaw demokratycznego państwa. Nie uda się nam to bez przyjęcia stanowczej postawy wobec skompromitowanych sędziów".

Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem! - prorok Izajasz

BICO
O mnie BICO

Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo