Marek Siwiec Marek Siwiec
603
BLOG

Gra na czas

Marek Siwiec Marek Siwiec Polityka Obserwuj notkę 4

Powszechnie znaną regułą jest to, że wszystkie ważne, niepopularne, ale konieczne decyzje, rządy podejmują w pierwszych tygodniach funkcjonowania. Dzieje się tak dlatego, by jeszcze przed następnymi wyborami, za cztery lata, zdążyć "odciąć kupony" i pochwalić się pozytywnymi rezultatami. Mowa tu o obszarach wrażliwych społecznie, takich jak zdrowie, emerytury, czy opieka społeczna. Cztery lata dają też czas na przyzwyczajenie się do nowej rzeczywistości tym, którzy coś stracili.

Dlaczego więc Donald Tusk przyjął scenariusz, w którym traci 10 tygodni na sprawowanie realnej władzy? Jeżeli Sejm zbierze się dopiero 8 listopada, expose zostanie wygłoszone "na Mikołajki", to do końca roku (po drodze są jeszcze święta i ferie) nic się nie wydarzy. Państwo zacznie funkcjonować po Nowym Roku, a pierwszy raz w historii urzędujący premier mógł spodziewać się kontynuacji własnej misji.

Skąd więc ta gra na czas? Jest tylko jedna odpowiedź. Platforma Obywatelska nie ma żadnego planu. Szumnie zwany program wyborczy okazał się być zbieraniną frazesów, bo nad prawdziwym programem pracuje się dopiero teraz. Ktoś powie – nie znali wyników, nie mogli pracować. Mogli, sprawowali rządy, szli po zwycięstwo, a gdyby przegrali, to można było przekazać pełne szuflady następcom.

Chyba, że strach przed porażką był tak wielki, że nikt w rządzie nie planował nowej kadencji.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka