English version
Sławomir Nowak, minister w kancelarii prezydenta, ogłosił, że jego partia nie dopuści do zmiany obecnej ustawy antyaborcyjnej.
Polityk ten znany jest z ambicji i szczerości. Przemówił w imieniu całej partii, choć przewodzi tylko gdańskiej. To, co powiedział, jest jednak znakomitą ilustracją krętactwa, jakie uprawia partia Donalda Tuska. Przypomnę – restrykcyjny projekt przechodzi do dalszych prac parlamentarnych dzięki głosom PO, co nie przeszkadza wyżej wymienionemu zagwarantować, że zmian żadnych nie będzie.
Dawno temu Lech Wałęsa pozwolił sobie na słynną wypowiedź "jestem za, a nawet przeciw". Przywilej mówienia bzdur przysługuje postaciom legendarnym, a Nowakowi do legendy jeszcze daleko. Chyba, że legendą obrośnie matactwo jego partii w sprawach aborcyjnych.
Inne tematy w dziale Polityka