Najpierw wyglądało groźnie. Minister Sikorski zagrzmiał, iż Rzeczpospolita odpowie redemptoryście z Torunia. Nie było tylko wiadomo, czy komandosi zajmą rozgłośnię, czy wierne CBA złoży o 6 rano wizytę w rezydencji Ojca Dyrektora. Stanęło na tym, że Pani Ambasador RP przy Stolicy Piotrowej Hanna Suchocka, na ręce właściwego urzędnika, złożyła notę dyplomatyczną, w której polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych protestuje w watykańskim Sekretariacie Stanu przeciw znanym brukselskim wypowiedziom redemptorysty.
Minister Sikorski wszedł na bardzo ryzykowną ścieżkę. Złożona nota oznacza bezsilność państwa polskiego wobec działań obywatela Tadeusza Rydzyka. I, co gorsze, przyznaje właściwość prawa obcego państwa – Watykanu – do "ukarania" niesfornego zakonnika. Dziwny to i niebezpieczny precedens.
Nie wiemy, jaką notę złożyła pani ambasador - jest ich kilka rodzajów. Jednak na każdą obyczaj dyplomatyczny wymaga odpowiedzi. I pewnie Rzeczpospolita ją otrzyma. Oby nie było wstydu.
PS. Odszedł Jan Kułakowski. Do końca minionej kadencji Parlamentu Europejskiego, mimo wieku i chorób, tryskał humorem i żył. Będę o Nim zawsze dobrze pamiętał.
Inne tematy w dziale Polityka