Polski wymiar sprawiedliwości nie ma zbyt wysokich notowań wśród obywateli, którzy skarżą się na przewlekłe postępowania, uznaniowość działań prokuratury, polityczne podporządkowanie Osób i Organów. Od czasu do czasu w Strasburgu niezależna instytucja europejska (Europejski Trybunał Praw Człowieka) zdejmuje Rzeczpospolitej przysłowiowe portki przez głowę, obalając wyroki i przyznając odszkodowania obywatelom RP.
W tej samej sprawie postanowili wypowiedzieć się w minioną niedzielę mieszkańcy Piły i okolic. Korzystając z uzupełniających wyborów do Senatu, 2/5 (40%) uznało, że cała akcja przeciwko Henrykowi Stokłosie, wszystkie listy gończe, areszty, itp., to jedna wielka lipa i… wybrało go senatorem. Przypomnę, że gdy renomowane biura badania opinii publicznej pytają o coś, za wiarygodną uważa się odpowiedź ok. 1000 osób. W Pile dobrowolnie wypowiedziało się prawie 40 tysięcy, z czego porażająca większość – jak wyżej.
Marne są argumenty, że Stokłosa obiecywał kiełbasę, pieniądze i że w ogóle to większość była przeciwko niemu. Wobec oskarżeń takiego kalibru w każdym innym kraju zostałby przez opinię publiczną zlekceważony. A on wygrał.
Wypada złożyć gratulacje rozlicznym policjom, prokuratorom i sądom za zaufanie, którym naród obdarza ich pracę.
Inne tematy w dziale Polityka