Jaki jest pies każdy wie - wspaniały przyjaciel człowieka. Merda toto ogonem , liże, podskakuje, raduje się gdy jego właściciel do domu wraca. Pies jest tak wierny swemu panu, że wierności od psa każdy z nas mógłby się uczyć . Bezinteresowna psia miłość także jest godna podziwu, stanowi ona nieodgadnioną zagwozdkę. Dlaczego jeno pies tak wita wracającego do domu pana? Kot, czy dajmy na to krowa , zdają się na swego pana uwagi wcale nie zwracać. Wygląda na to, że psia dusza do miłości stworzona została. Stwórca psa zaaplikował w jego psią duszę odpowiednie PROGRAMY , dzięki którym pies wiernym miłośnikiem swego pana jest. Nie znam psa, który nienawidziłby swego pana, mimo, iż co niektórzy panowie z racji swego postępowania na psią miłość nie zasługują wcale a wcale.
Zważywszy na dwubiegunowość , w której żyje pies, prócz miłości zapisanej w jego duszy, charakteryzuje się on także agresją. Nie znam psa, coby obcego do chałupy wpuścił. Pies w stosunku do obcych miłości absolutnie nie okazuje, jeno szczeka, kły szczerzy, hałasuje, jednym słowem, gdyby nie płot, zagryzłby obcego bez mrugnięcia okiem. Sympatyczny pies, potrafi także szczerzyć kły na własnego pana, gdy ten będzie go drażnił , bił, czy w jedzeniu przeszkadzał. Nasuwa się zatem pytanie; czy pies jest dobry czy też zły? Ano wszystko zależy od sytuacji w jakiej takiego psa zaobserwujemy.
Czy można mieć pretensje do psa, że na obcych warczy i do chałupy wpuścić nie chce? Mówi się wszak, że pies od tego właśnie jest. Czy można mieć pretensje do psa, że warczy na właściciela gdy ten mu dokucza? Byłoby to demagogią. Co uczyni pies, gdy jego właściciel bez powodu powykręca mu łapy do tyłu i będzie usiłował w kajdany go zakuć? Ano będzie się bronił panie święty, albowiem tak ma w PROGRAMACH zapisane. Co uczyni właściciel psa, gdy ten w ramach obrony koniecznej dajmy na to go ugryzie? Pójdzie na skargę do WŁADZY, a ta wyrok na psie wykona. Kto zatem jest autorem dwubiegunowej psiej duszy vel charakteru?
Rdz2,19
19 Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, JHWH Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę… - BT
Jakby nie kombinować, autorem psiej duszy jest Jehowa, który ulepił psa z tego samego prochu ziemi, co i człowieka;
Rdz2,7
7 wtedy to JHWH Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi… - BT
Czym zatem różni się człowiek od psa, skoro z jednakiej materii toto powstało? Z naukowego punku widzenia JEDYNIE PROGRAMAMI, albowiem wszystko co mózg posiada , dla nauki zwierzęciem jest, o czym wcześniej już wspominałem.
Tak przeto wygląda dzieło stwórcze - ulepione w DRUGIM rozdziale Księgi Rodzaju, a tak wygląda opis stworzenia z PIERWSZEGO rozdziału tej samej KSIĘGI;
Rdz1,20-21
20 Potem Bóg rzekł: «Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!» 21 Tak stworzył Bóg wielkie… – BT
I jeszcze werset dotyczący człowieka;
Rdz1,27
27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył… - BT
Jak widzimy jasno, bóg Jehowa ULEPIŁ wszystko z prochu ziemi, a Bóg z Rdz1, którego nazywam naszym Ojcem – RZEKŁ, zatem SŁOWEM STWORZYŁ wszystko bez żadnego panie święty lepienia. Skoro nasz Ojciec nie lepił , znaczy, że STWORZYŁ wszystko MYŚLĄ , czy też SŁOWEM, albowiem w Jego świecie tak właśnie się PRACUJE. Lepienie dotyczy tylko i wyłącznie świata Jehowy skleconego na tejże materialnej ziemi.
Skoro nasz Ojciec SŁOWEM STWORZYŁ innego człowieka i inne zwierzęta niż bóg Jehowa, do których komponentów ziemskiej materii nie używał, to co to oznacza mocium panie? Ano to, że materia w której obecnie bytujemy, z naszym Ojcem nie ma absolutnie nic wspólnego, zatem psia, a co za tym idzie także i człowiecza dusza , nie powstała na SŁOWO Ojca, lecz z materialnego lepiszcza boga Jehowy.
Jak wiemy, na tej ziemi istnieją także psy RASOWE. Kto toto stworzył, że o rasowych krowach nie wspomnę? Nie ludzie czasem? Skoro człowiek jest w stanie tworzyć rasowe psy, to co stoi na przeszkodzie aby tworzył rasowych ludzi, skoro różnica tkwi tylko w PROGRAMACH vel APLIKATACH zapodanych materialnej duszy lepiszcza? Żadnych przeszkód nie ma, prócz WIEDZY, którą to w starodawnych KSIĘGACH zapisano, co to wzięły i zginęły nie wiadomo gdzie, a wszystko co w nich zapisano dzieje się na naszych oczach. Wygląda na to, że się odnalazły...
marekpolandia2
Inne tematy w dziale Rozmaitości