Na naszych oczach rozwija się niezwykła historia narodzin i rozwoju potencjalnie bardzo ważnej siły, która wchodzi do rozgrywki o władzę w przyszłej Rosji po Putinie. Jednocześnie jesteśmy świadkami narodzin nowej Gwiazdy na rosyjskiej scenie politycznej i o tym opowiem na początek.
Igor Girkin-Striełkow, o którym już kilkakrotnie wspominałem jest emerytowanym pułkownikiem Specnazu FSB, bardzo zasłużonym w aneksji Krymu i Donbasu przez Rosję w 2014 r. Osobiście uważam go za najlepszego analityka, w tym strategicznego nie tylko wśród Rosjan, mimo grzechu pierworodnego, czyli oceny sytuacji z pozycji imperialnego turbopatrioty. O dziwo, nie przeszkadza mu to analizować sytuacji na froncie i w Rosji z wręcz bezlitosną przenikliwością, a jego prognozy sprawdzają się z dokładnością, w której chyba nikt mu nie dorównuje. Pisze prawdę, jak ją widzi bez cienia lęku i jak sam mówi, jest gotowy ponieść wszelkie konsekwencje, a ja mu wierzę. Ten gość ma naprawdę klejnoty z tytanu...osiągnął przedziwną pozycję, gdy ukraińscy propagandziści wrzucają jego wypowiedzi na swoje vlogi bez słowa komentarza, choć jest przecież ich zaprzysięgłym wrogiem. Nie znający języka rosyjskiego mogą się zapoznać z nim na Youtubie u Andromedy, która na bieżąco tłumaczy go na polski, zapewniam, że warto.
Przez te wojenne miesiące wyrobił sobie renomę głównego krytyka władzy i jej bezprzykładnych łajdactw, zarówno na Kremlu, jak na froncie. To on rozpowszechnił określenie "mięsne szturmy", czyli pędzenie mięsa armatniego do czołowych szturmów na umocnione fortyfikacje ukraińskie, jak pod Bachmutem. Przy czym równie ostro traktuje Prigorzyna, szefa Wagnerowców, jak Szojgu czy Gerasimowa za kradzieże woskowych zasobów, głupotę i totalną pogardę dla "jednorazowych Rabów" gonionych na pola minowe. Przy okazji dostało się samemu Putinowi, którym niemiłosiernie wytarł podłogę parę miesięcy temu. Naczelnym przesłaniem Girkina jest nieunikniona klęska Rosji z Ukrainą, a pośrednio NATO, jeśli naczelne władze Rosji się nie ockną lub nie zostaną wymienione na prawdziwie patriotyczne, nie umoczone we współpracę z Liberalnym Zachodem.
Obecnie Girkin przeszedł na znacznie wyższy poziom, z "piwnicznego krytyka", jak go nazwała Andromeda, staje się coraz ważniejszym politykiem, twórcą Klubu Wściekłych Patriotów, jednoczących coraz więcej Rosjan, dla których własna Władza utworzona w Rosji Putina staje się podobnym wrogiem, co Ukraina i Zachód. Wygląda na to, że spełnia się koszmar Putina i z wieloletniego snu budzi się PROWINCJA, po rosyjsku Głębinowy Naród, te przysłowiowe Sovki, durne prostaczki, ogłupione prop-agitką rosyjskiego telewizora (zombojaszczyka) o potędze Rosji i odbudowie wielkiego Imperium, którego znów będzie bał się cały świat. Dla tej świetlanej przyszłości Sovki były gotowe na wszelkie wyrzeczenia i zamykanie oczu na kłamstwa, okradanie i panoszenie się " Elity ".
Teraz jednak, w obliczu wojennej klęski z pogardzanymi szczerze Banderowcami, to Girkin pokazuje im, jak bardzo ich oszukały Kremlowskie Elity, ci wszyscy Oligarchowie rozkoszujący się na Zachodzie luksusem ogromnych jachtów, pałaców czy rezydencji, podli i sprzedajni politycy, kłamiący na okrągło propagandziści. Wskazuje Narodowi prawdziwego WROGA, winnego zarówno klęski wojennej, jak nędzy i poniżenia Ludu, którym pogardza z całego serca i duszy, a także przepowiada jeszcze gorszą katastrofę po przegranej Operacji Specjalnej, gdy Elita pobiegnie do przeklętych Zachodnich Liberałów gotowa na dowolną zdradę, aby tylko ocalić choć część pracowicie nakradzionych fortun.
Absolutnie nie wolno lekceważyć Girkina, ma aż za dużo atutów dla zrobienia wielkiej kariery, o ile tylko nie ulegnie zatruciu ołowiem. Łatwo zauważyć jego wrodzoną umiejętność dominacji w każdym gronie, jest naturalnym LIDEREM, wspomaganym wysoką inteligencją i odwagą, o której pisałem. Co więcej, w tym tak bardzo przeżartym korupcją społeczeństwie uzyskał status nieprzekupnego ! A już Trybunał w Hadze swoim wyrokiem dożywotniego więzienia za udział w zestrzeleniu Malajskiego Boeinga wystawił mu wobec Sovków (wszystkich Sovków !) Certyfikat Patriotyzmu i Niezłomności. Posiada szerokie poparcie w wojsku, skąd otrzymuje masę prawdziwych informacji frontowych (wbrew przepisom), wśród średniego piętra menedżerów i nawet czynowników. Swój gwałtownie rozrastający się Klub Wściekłych Patriotów planuje przekształcić w Koalicję WP z oddziałami w całym kraju. Jeśli to się powiedzie, szykuje się powstanie prawdziwej potęgi politycznej, gotowej to wykorzystania stanu nadchodzącego CHAOSU. Gdy miliony zawiedzionych w swoich najgłębszych uczuciach ludzi poderwą się i rozejrzą, już będzie na nich czekała gotowa organizacja i jej LIDER z "właściwymi" odpowiedziami, KTO jest winien i CO ROBIĆ.
Nie chcę krakać, ale powinniśmy bardzo uważnie obserwować karierę Girkina i jego KWP, ponieważ być może wyrasta na największego przeciwnika Polski i jej strategicznych celów od czasu gen. Lebiedzia, a nie możemy spokojnie oczekiwać, że znów Czekiści Putina sami rozwiążą ostatecznie ten problem. Przypominam, że celem Girkina jest odbudowa Imperium jednoczącego Rosję, Białoruś i CAŁĄ Ukrainę ( jako dobry początek), przebudowę struktur państwa i usunięcie zgniłej Elity Kremlowskiej. Natomiast Polską Racją Stanu jest ostateczne wyrwanie Białorusi i Ukrainy ze strefy wpływów Rosji i zakotwiczenie ich na Zachodzie, pozbawienie samej Rosji wszelkiej zdolności do odbudowy Wojska zdolnego do napaści na sąsiadów, czyli dokładnie odwrotnie, niż planuje Girkin . Niestety, ale czas najlepszego sojusznika Polski, Putina, który tak perfekcyjnie zaraził gangreną rosyjskie społeczeństwo, a szczególnie Elity, który maksymalnie osłabił państwo i zmarnował ogromne dochody z eksportu bogactw naturalnych, który wpakował Rosję w wojnę z Koalicją 50 państw, właśnie mija. Dlatego konieczna będzie wielka koncentracja i kompetencja, aby nie utracić spodziewanych korzyści ze zwycięstwa w prowadzonej od dekad Wielkiej Gry z Rosją.
Inne tematy w dziale Polityka