Zdaję sobie sprawę, że podjęty przeze mnie temat robi dość "ezoteryczne" wrażenie, jednak wbrew pozorom ma zasadniczą wagę dla dalszego rozwoju Ludzkiej Ekspansji na Słoneczny Układ Planetarny.
Łączny efekt tych działań pozwolił na rekordową obniżkę kosztów jednego startu, ocenianych przez zewnętrznych fachowców na ok. 20 mln $, czyli kilkakrotnie taniej niż w przypadku jednorazowych rakiet, niszczonych za każdym startem. Ta przewaga konkurencyjna pozwoliła Muskowi obniżyć ceny dostawy towarów na orbitę na tyle, aby przechwycić ogromną większość ładunków komercyjnych, na czym najwięcej stracił Roskosmos, poprzedni monopolista. Aktualna cena wyniesienia ładunku na orbitę przez SpaceX wynosi ok. 3 tys. $ za 1 kg. Dla porównania koszt generowany przez drugi system wielokrotnego użytku, czyli Wahadłowiec wynosił ok. 50 tys. $ za 1 kg ! Co prawda to był rekord świata, który właściwie od początku skazał program Wahadłowców na klęskę i tylko upór NASA, które nie chciało się przyznać do spektakularnej klapy swojej najważniejszej inicjatywy, przedłużył ich eksploatację o wiele lat. Dopiero kolejna katastrofa z ludzkimi ofiarami zakończyła ich karierę.
W tej sytuacji Musk przyjął klasyczną biznesową politykę cenową, opuszczając ją poniżej cen konkurencji, ale tylko tyle, aby miał monopol, a jednocześnie zysk jednostkowy był maksymalny. Konkretnie cena jednego lotu wynosi obecnie ponad 60 mln $, co daje bardzo sensowny zysk. Trzeba jednak pamiętać, że SpaceX stale inwestuje w nowe programy i ciągle potrzebuje ogromnych kapitałów, stąd tak wysoki narzut jest jak najbardziej uzasadniony. Właściwie każdy zarobiony dolar jest natychmiast inwestowany w rozwój firmy.
Według wszelkich analiz nowy Statek kosmiczny Starship, którego pierwszy lot na orbitę jest zaplanowany już w lecie 22 r. dzięki pełnej wielorazowości obu stopni, zapewni rewolucyjną obniżkę kosztów wyniesienia ładunku na orbitę. Wstępne prognozy mówią nawet o wielkości 200 $ za 1 kg użytecznej masy ! Natomiast co do strategii cenowej, to dość powszechnie spodziewa się kontynuację dotychczasowej polityki. Konkretnie eksperci przewidują, że SpaceX obniży oczywiście cenę lotu, ale tylko o tyle, aby wzmocnić monopol, a znacznie powiększony zysk Musk przeznaczy na dalsze inwestycje, choćby w rozbudowę Starlinka, a ściślej wielofunkcyjnej Strefy Muska.
Sądze, że w ciągu najbliższego roku powinniśmy zorientować się, którą strategię biznesową przyjął Musk i czy miałem rację w swoich przewidywaniach. Jedno jest pewne, że oczekują nas naprawdę ciekawe czasy - WRESZCIE !
Komentarze
Pokaż komentarze (11)