Kolejna porcja wieści z imperium Muska, akurat w Dzień Niepodległości. Tradycyjnie dzielę je na dwie największe firmy, na początek SpaceX-
W pierwszym półroczu SpaceX wystrzeliła 20 rakiet, czyli dokładnie 1/3 wszystkich startów na świecie, oczywiście standardowo pierwsze stopnie powróciły na ziemię. Jedna z rakiet wylądowała z powrotem po raz 10, ustanawiając nowy rekord. W ostatnim starcie Falcon 9 wyniósł na orbitę 88 satelitów z kilkunastu krajów, przy średnim koszcie 450 tys. $ za szt, co w kosmicznym biznesie stanowi śmiesznie małą kwotę. Oczywiście oznacza to zabójczą konkurencję dla pozostałych firm i Agencji na świecie, a przecież to dopiero początek...
Startlink oficjalnie zacznie swoją internetową działalność we wrześniu, natomiast biznesplan zakłada tworzenie maksymalnie dużej ilości filii obsługujących satelitarne połączenia internetowe w poszczególnych państwach, w tym powstała również filia Starlink Polska. Musk planuje wydzielić Starlink jako osobną firmę i przenieść ją na giełdę w dogodnym czasie. Wszyscy spodziewają się iście kosmicznej inauguracji, która dotychczasowym udziałowcom, w tym oczywiście i jemu powinna przynieść "prawdziwe" pieniądze. Jeszcze raz trzeba podkreślić, że tradycyjni klienci, czyli gospodarstwa domowe, będą tylko częścią targetu. Całą resztę będą stanowić firmy, w tym międzynarodowe, administracje wszelkich poziomów, agencje państwowe czy wszelkie możliwe organizacje, nie mówiąc o wojsku, dla których dość wysoka opłata nie będzie stanowić żadnego problemu.
Po udanym starcie Starshipa N-15 SpaceX postanowiło zrezygnować z dalszych lotów testowych na wysokość 10 km i od razu szykuje pierwszy lot orbitalny całego zestawu, czyli SH - dolnego stopnia oraz Starshipa N-20 z pełną ochroną termiczną. Widocznie inżynierowie uznali, że nagromadzili dostateczną ilość danych dla bezpiecznego sterowania lądowaniem. Dla tego celu w Starbase ( dawne Boca-Chica ) kończą budowę platformy startowej oraz wieży obsługi, a także samego statku kosmicznego. Lot ma być typowo testowy bez prób lądowania, SH ma wpaść do Atlantyku, zaś Starship po oblocie Ziemi do Pacyfiku koło Hawajów. Najważniejszym celem lotu mają być wszelkie informacje z czujników, którymi naszpikowane będą oba stopnie, warte straty całego zestawu po wpadnięciu do wody. Data pierwszego lotu orbitalnego została bardzo przyspieszona, według szefów SpaceX może to nastąpić w ciągu dwóch miesięcy, czyli jeszcze tego lata. Szykuje się nam wielkie święto !
Tak przy okazji SpaceX przyspiesza produkcję Raptorów, najnowocześniejszych na świcie silników rakietowych na metan i ciekły tlen. Obecnie produkują jeden na trzy dni, a niedługo osiągną tempo jeden co dwa dni, czyli do 180 szt. rocznie, co wystarczy dla 5 Starshipów razem z SH. W tym czasie Bezos poinformował o przełożeniu prób jego metanowego silnika B-4 o rok, zaś pozostałe Agencje dopiero projektują własne w dość rozpaczliwej próbie dogonienia Muska.
Tesla - W II kwartale 21 r. Tesla wyprodukowała 200 tys. samochodów elektrycznych, czyli o 100 % więcej, niż rok temu, a przecież oba wielkie Gigafactory w Teksasie i pod Berlinem dopiero mają zacząć produkcję w II połowie 21 r. Jak zwykle przy tak wielkim przyspieszeniu oprócz sukcesów nie brakuje problemów, szczególnie w boju z niemiecką administracją blokującą rozpoczęcie produkcji w Giga-4, ale o tym napiszę później, teraz zaś zajmę się drugą częścią działalności Tesli.
Musk stworzył nową koncepcję zaopatrzenia domów w energię, łącząc w jeden zestaw Słoneczne dachówki, Powerwall, czyli akumulator domowy dla magazynowania słonecznej energii oraz stację ładowania samochodu elektrycznego. W dogodnych warunkach klimatycznych umożliwia to pełną autonomię energetyczną od zewnętrznych sieci. Koncepcja z miejsca odniosła ogromny sukces, chętni w USA ustawili się w kolejkę do końca roku, a możliwości dalszego rozwoju są praktycznie nieograniczone. Oczywiście dany zestaw najlepiej się sprawdza na południu USA, jednak są tam tak bogate i potężne stany jak Kalifornia, Teksas czy Floryda. Właściwie głównym problemem dla Tesli stała się dostawa surowców dla produkcji akumulatorów litowo-jonowych, szczególnie samego litu. Ostatnio uczeni donieśli, że opracowali tani sposób destylacji litu z wody morskiej, co praktycznie rozwiązałoby raz na zawsze to wąskie gardło, blokujące masowe wprowadzenie akumulatorów do powszechnego użytku. Nie piszę jednak nic ściślejszego, ponieważ jak zwykle droga od laboratorium do masowej produkcji jest usłana zawiedzionymi nadziejami, dlatego warto poczekać na konkrety.
Jak widać, u Muska jak zwykle dzieją się ciekawe sprawy, jednak druga połowa 21 r. zapowiada się jeszcze lepiej, wręcz rewolucyjnie. Jak dobrze pójdzie, Starship pierwszy raz poleci na orbitę, zaś Tesla zacznie produkcję ciężarówki Semi oraz Cybertrucka w nowej Gigafactory - 5 w Teksasie. Satelity w sieci Starlink mają uzyskać łączność laserową między sobą, co umożliwi obsługę wszelkich środków transportu na całej Ziemi i likwidację stacji naziemnych, pośredniczących obecnie w łączności. Być może wreszcie powstanie całkowicie autonomiczny system kierowania samochodami, rodzący się w bólach od lat. W każdym razie będzie się działo !
Inne tematy w dziale Technologie