marek.w marek.w
3754
BLOG

Wielka Koalicja Zachodu cz. I

marek.w marek.w Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 149

Motto - "Ci, którzy nie chcą wyciągać wniosków z politycznych kryzysów są skazani na ich powtarzanie."  Chciałbym więc najpierw omówić trzy historyczne przykłady wielkich Kolalicji, które doprowadziły do zwycięstwa.

Wojna z Napoleonem - Bonaparte przez 20 lat trząsł całą Europą, jednak w jego geniuszu Lidera i Wodza było sporo słabych miejsc, które w rezultacie doprowadziły do jego klęski, a  chyba najważniejszą była całkowita niezdolność do zawierania sojuszy.  W swoim niebotycznym egotyzmie widział resztę świata jako wrogów lub podwładnych, nie dochodziła do jego świadomości sama koncepcja posiadania prawdziwych Koalicjantów. Czyli w skrócie takich, dla których koalicja jest równie ważna jak i dla niego. Polacy aż za dobrze przekonali się o tym w trakcie prób odbudowy Rzeczpospolitej przy jego pomocy.

Anglicy, główny przeciwnik Napoleona uparcie montowali kolejne Koalicje przeciw niemu , w tym Austrię, Prusy, Rosję, które to Koalicje Bonaparte regularnie rozbijał, podbijając kolejne państwa w Europie. Z tym, że wygrana z każdą następną kosztowała Go coraz więcej strat, aż w końcu zabrakło mu bohaterów, skłonnych do poświęcenia życia dla chwały Cesarza. Tak, jak przez całe władanie był sam, tak sam umarł na dalekiej wyspie...

Hitler przygotowując sie do wojny stworzył tzw. Oś, czyli sojusz z dyktaturami Włoch i Japonii, który jednak nie był Koalicją.  Każdy członek Osi praktycznie działał sam, bez koordynacji posunięć z resztą,  w rezultacie jedynym zyskiem stało się związanie części sił Koalicji antyhitlerowskiej na swoim odcinku. Dwa najważniejsze błędy, jakie popełnili na skutek takiej polityki członkowie Osi, to samodzielne uderzenie Włoch na Grecję, co związało sporą część sił Niemiec na Bałkanach i znacznie opóźniło atak na Rosję oraz odmowa Japonii uderzenia w plecy Rosji w 41 r. Uratrowało to Stalina od klęski i odwróciło losy wojny.

Jaskrawo kontrastuje z tym polityka Churchilla, który  dążył wszystkimi siłami do zawarcia Koalicji z pozostałymi przeciwnikami Osi, w tym Rosją i Ameryką. Znane jest jego powiedzenie, że gdyby Hitler napadł na piekło, to on z bólem serca zawarł by sojusz z szatanem...tak naprawdę pakt ze Stalinem niewiele się od tego różnił. Churchill nie miał wobec niego żadnych złudzeń, jednak w ostatecznym boju o istnienie Brytyjskiego Imperium  każy sojusznik, nawet taki był bezcenny. W rezultacie Koalicja mając w sumie kilkakrotną przewagę w liczebności żołnierzy i sprzętu wojennego ostatecznie zwyciężyła.

W trakcie Zimnej Wojny, gdy Czerwone Imperium po zagarnięciu części Europy rzuciło wyzwanie ideologiczne, gospodarcze i militarne Zachodowi świat został podzielony na dwie części i  każda strona starała się przyciągnąć jak najwięcej sojuszników. Tym razem Stalin, bez porównanie lepszy polityk a potem jego następcy odniesli szereg sukcesów w tej rywalizacji, wciągając do sojuszu Chiny Mao, Wietnam, Kubę , szereg państw Arabskich i Afrykańskich.

Odpowiedzią Zachodu było NATO, czyli największy i najbardziej skuteczny Sojusz polityczno - wojskowy w dziejach.  Po dekadach wprost tytanicznych zmagań na polu ideologii, polityki czy gospodarki Zachód odniósł decydujące zwycięstwo, w czym poważnie pomogła koronkowa operacja rozerwania wzajemnego sojuszu Rosji i Chin podjęta za prezydentury Nixona. Osamotniony Związek Radziecki ostatecznie padł pod ciężarem własnych zbrojeń oraz kretyńskiego systemu gospodarczego, zwanego Socjalizmem.

Obecnie Zachód, czyli ugrupowanie państw demokratycznych wbrew nazwie rozrzuconych po całym świecie  znów znalazło się w kolejnej rundzie rywalizacji z Osią Dyktatorów, przewodzonych przez Cesarza Chin i Cara Rosji.  Nasuwa sie tu szereg analogii z poprzednimi przypadkami, np. Chiny, które pomogły Zachodowi w Zimnej Wojnie w obecnym konflikcie grają główną rolę, zaś coraz bardziej osłabiona Rosja wchodzi w buty Włoch Mussoliniego, tak jak one zależnego od Dominanta.

Dopiero gdy starannie przeanalizujemy poprzednie przykłady, możemy zrozumieć całą szkodliwość strategii izolacjonistycznej Trumpa wyrażonej w haśle - Ameryka first !  W imię tej strategii Trump zerwał dwa wielkie Pakty z Europą i państwami Pacyfiku, które miały stworzyć wielką antychińską Koalicję, dającą dalszą Hegemonię Ameryce.  W efekcie Trump porzucił Sojusznków Ameryki na łup jej wrogów, szczególnie Chin,  które oczywiście natychmiast z tego skorzystały, zawierając w własne Pakty handlowe z tymi samymi państwami, przez co praktycznie usunęły USA z światowej areny Gry o wpływy. Abstrahując od wszelkich innych spraw dla mnie jest to  największy sabotaż Amerykańskiej Racji Stanu w dziejach jej Prezydentów ! Przy tym nawet podła zdrada Kurdów, najlepszych sojuszników Ameryki wśród Muzułmanów jest drobnostką... na szczęście Trump odchodzi w niesławie, zostawiając miejsce Ekipie Bidena. Przed nową Administracją staje wyjątkowo trudne wyzwanie naprawienia ogromnych szkód i przywrócenia wielkości Ameryce, o czym napiszę w nastepnej części.

p.s - tytuł pożyczyłem od  blogera Piotra Łady, ponieważ precyzyjnie opisuje obecną sytuację.


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (149)

Inne tematy w dziale Polityka