Jak zawsze powtarzam, z Muskiem , Elonem Muskiem nie sposób się nudzić :-) Własnie zarząd Giełdy Nowojorskiej poddał sie po długiej walce i ogłosił, że jednak wprowadza Teslę do głównego koszyka , czyli S&P 500. Po prostu ich opieranie się faktom wyglądało już zbyt śmiesznie, Tesla z kapitalizacją 544 mld $ znajdzie sie ok. 6 miejsca największych firm na giełdzie !
Oczywiście wiadomość wywołała potężny skok notowań akcji, a sam Musk przeskoczył Gatesa i zajmuje drugie miejsce w rankingu najbogatszych ludzi na świecie. Przy czym jest właściwie pewne, że w 21 r. prześcignie obecnego lidera, Bezosa. Na wzrost akcji miały wpływ również wiadomości o rychłym rozpoczęciu produkcji unowocześnionych akumulatorów w jednej z części Gigafactory 4 pod Berlinem. Planowana produkcja ma wynosić ok. 100 GWh/rok, czyli ok. połowy aktualnej produkcji na świecie, przy czym rozważane jest podwojenie produkcji w następnych latach. Zresztą budowa całego zakładu rośnie w oczach i pierwsze samochody wyjada w połowie 21 r. Identycznie trwa budowa Gigafactory 5 i rozbudowa Gigafactory w Chinach, dlatego w przyszłym roku można się spodziewać podwojenia produkcji, gdy tymczasem trwa systematyczny spadek sprzedaży praktycznie we wszystkich wielkich koncernach motoryzacyjnych.
Przy okazji Tesla pobiła kolejny rekord na giełdzie, jako najbardziej "szortowana" firma ( czyli najwięcej graczy obstawiało upadek jej akcji ). W efekcie swoich wysiłków dołożyli do interesu w b.r ok. 28 mld $, co też jest historycznym rekordem. Przy okazji, ponieważ jestem wrednym typem ( co potwierdąa moi liczni oponenci na Salonie24 ), nie mogę się powstrzymać przed zacytowaniem pewnego gracza giełdowego, p. Błaszkowskiego , który w lutym 2019 r. raczył popełnić tekst - " Tak. Musk się w ogóle nie bilansuje. Ogłasza tylko coraz to nowe emisje akcji. Gdyby skończyli się frajerzy Musk runął by z hukiem w ciągu jednej sekundy. Żaden jego projekt nie ma ekonomicznego sensu." No więc w lutym 19 r. cena akcji Tesli wynosiła 62 $, a aktualna 2850 $ ( z tym, że podzielona na 5 nowych ). Jak łatwo wyliczyć, gdyby p. Błaszkowski zechciał mnie posłuchać, miałby dziś przebitkę 46- krotną ! No, ale to ON był przecież fachowcem....ciekawe, czy miałby teraz odwagę przeprosić za swoje kalumnie ?
Co sie więc stało, że ta nadal niewielka firma bije na głowę wszystkie światowe koncerny motoryzacyjne, banki inwestycyjne przewidują jej dalszy szybki wzrost, a nawet Zarząd Giełdy, zwalczający dotąd z zapałem Muska musiał ustąpić ? Po prostu wszyscy w końcu zrozumieli, iż Tesla stanowi samo ostrze największej rewolucji w transporcie od czasów wynalezienia silnika spalinowego i będzie zbierała sama śmietankę z niej, natomiast wielkie, ociężałe kolosy wchodzą w okres wielkich turbulencji, a nikt nie wie, która firma się uratuje. Wszystkie nowoczesne państwa promują rozwój Elektryków, gnębiąc podatkami i przepisami Spalinowce, wzrost parametrów akumulatorów jest jak na światowe doświadczenie wprost błyskawiczny, czego wynikiem będzie szybka wymiana światowego parku samochodowego . Identyczna sytuacja zachodzi w obsłudze, czyli stacjach ładowania i serwisie samochodów. a to oznacza ogromne zyski dla pionierów i równie wielkie straty dla firm, które nie zdążą sie dostosować do tej rewolucji.
Stąd tak gwałtowny wzrost cen akcji Tesli, który w pełni przypominał klasyczną bańkę giełdową okazał się odbiciem efektu wielkiej rewolucji, podczas której klasyczne wzorce zachowań okazują się błędne. No, chyba, że rewolucja jednak padnie, bo i takie sie często zdarzają :-) Jest to jednak nieuniknione ryzyko, które obecnie szybko spada do minimalnego znaczenia.
Czy może coś zatrzymać ekspansję Tesli do miana największej firmy ( z największą kapitalizacją ) na świecie ? Owszem, gdyby nadchodzący Kryzys załamał całą gospodarkę Ameryki, jeśli nie świata w stopniu gorszym, niż w 29 r. Wtedy jednak i tak będziemy mieć ciut większe zmartwienia. Na szczęście jest to raczej mało prawdopodobne...
Inne tematy w dziale Technologie