Nie samą wojną człowiek żyje....tym bardziej kombinacjami Trampka. Dlatego znów wracam do Tesli i jej ostatnich wyników, a jest o czym podyskutować !
Gdy we wrześniu 19 r. napisałem tekst https://www.salon24.pl/u/marek-w/974831,drobiazdzki-elona-muska, kurs Tesli wynosił 236 $ za akcję i zanosiło się na dalszy spadek. Rozmaici prawdziwi znawcy giełdy, jak p. Marek Błaszkowski odtrąbili rychłe bankructwo tego aferzysty Muska, które mu sie słusznie należało. Choć sam nie działam na giełdzie, sadzę, że zamiast tego nieźle poznałem operacje Muska, Elona Muska i stąd byłem przekonany, że wystawi do wiatru wszelkich znawców, szczególnie grających na jego upadek. Znawcy, szczególnie p. Błaszkowski, Marek Błaszkowski mieli ze mnie wielki obaw, że wtrącam się w ich hermetyczne rewiry wiedzy tajemnej.
Upłynęło trzy miesiące no i kurs Tesli wynosi 470 $ za akcję, czyli PODWOIŁ SIĘ, macherzy od gry na upadek stracili 3 mld $, co się im słusznie należało, natomiast Tesla ma prawie taką sama kapitalizację, co Ford i GMC razem wzięte. Oznacza to, że ci inwestorzy, którzy kupili akcje Tesli we wrześniu 19 r. uzyskali zysk 100 % w 3 miesiące !
Jak zawsze, istnieje obawa, że tak wysoko oceniane akcje mogą szybko upaść na skutek rozmaitych powodów, często niezależnych od firmy. Tym razem jednak ryzyko jest niskie z kilku powodów :
-ruszyła produkcja Gigafactory 3 w Chinach, firma planuje szybko dojść do poziomu 3 tys. szt tygodniowo, a następnie zwiększać produkcję do 300 tys. szt rocznie ( na początek ). Koszt produkcji w Chinach jest znacznie niższy, a ceny podobne, jak w USA, a więc zysk odpowiednio większy.
-za parę miesięcy zacznie sie produkcja SUV-a Y, który powinien być równie wielkim hitem, jak Tesla 3, co poszerzy znacznie target odbiorców. Y będą produkowane w Chinach, USA oraz następnej Gigafactory pod Berlinem, której budowę Tesla ma zacząć w I półroczu 20 r., a produkcję samochodów jeszcze w 21 r.
-firma obiecuje produkcję seryjną ulepszonych akumulatorów o trwałości umożliwiającej przebieg do 1,5 mln km. dzięki wprowadzeniu np. nowego elektrolitu, na który uzyskała patent. Szczególnie będzie to ważne dla ciężkich Trucków "Semi" o nośności 36 ton, których debiut nastąpi ok. połowy b.r. Tesla planuje doprowadzić poziom ich produkcji do 100 tys, szt. rocznie, co jest trudne do wyobrażenia ( podobnie jak wszystkie inne zapowiedzi Muska :-))
- oprócz budowy samochodów oraz stacji ich ładowania Tesla znów kieruje swoją uwagę w stronę części energetycznej, którą ostatnio zaniedbała. Chodzi nie tylko o baterie akumulatorów dla domów czy większych magazynów energii dla energetyki odnawialnej, ale także rozwój produkcji paneli słonecznych wytwarzanych przez Solar City, obecnie firmę włączona do koncernu Tesli. Musk twierdzi, że wartość produkcji tej części Tesli powinna dorównać części samochodowej. Oczywiście, to potrwa, ale pokazuje kierunek dalszego rozwoju firmy.
Oczywiście do wejścia w czołówkę kapitalizacji światowych firm Tesli jeszcze dużo brakuje, jednak ma wielkie szanse na dalszy szybki rozwój i właściwie widzę tylko jedyne wielkie zagrożenie dla tych planów, czyli nadchodzący cykliczny światowy kryzys gospodarczy, którego należy się spodziewać własnie w 20 r. Zależnie od zasięgu i głębokości kryzysu można się spodziewać rozmaitych następstw, od których praktycznie nikt nie będzie zabezpieczony. No, ale to siła wyższa, podobnie jak perspektywa wojny amerykańsko- irańskiej, inaczej mówiąc Insh Allah...
Inne tematy w dziale Technologie