HareM HareM
38
BLOG

O co im chodzi?

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 7

Po wczorajszych zawodach Formuły 1 o GP Niemiec rozpętała się burza. Wg mnie nie wiadomo o co. W trakcie wyścigu, jadący na pierwszym miejscu, Massa został wezwany przez szefów zespołu do przepuszczenia mającego dużo większe szanse na tytuł Alonso. Hiszpan przyjechał na metę jako pierwszy i to spowodowało liczne komentarze (pół biedy), oburzenie wielu komentatorów (tu już bieda jest większa) i spore konsekwencje, na razie finansowe, dla Ferrari ze strony FIA (to już absurd). Tylko czekać aż obaj kierowcy teamu z Maranello zostaną zdyskwalifikowani.

Jeden fakt jest niezaprzeczalny. Przepisy zabraniają takiego zachowania. Są, moim zdaniem, w tym aspekcie zupełnie idiotyczne, ale tak stanowią. I to może być powód, dla którego Alonso i Massa rzeczywiście stracą uzyskane w niedzielę punkty.

Nie pochwalając specjalnie zachowania kierowców i całej ekipy Ferrari chciałem zwrócic uwagę na jedno. W Formule 1 karają Cię za to, za co w innych sportach jesteś nagradzany. Za jazdę dla drużyny. Vide kolarstwo, na ten przykład, bo temat na czasie. A za to, że zachowujesz się tak jak Heidfeld w stosunku do Kubicy, kiedy to bronił przed Polakiem swojego miejsca w przedostatnim wyścigu sezonu 2008 jak niepodległości i tym samym pozbawił go miejsca na podium klasyfikacji generalnej MŚ, żadne słowo krytyki się nie należy. Wychodzi też na to, że gorsze jest to, co wczoraj zrobili “czerwoni” niż to co przed miesiącem zrobił Vettel, w jakimś szale uniesień rozbijając bolid swój, zabierając ponadto Webberowi wygraną i pozbawiając Red Bulla podwójnego, pewnego zwycięstwa. O zagrywkach Hamiltona nie wspominając, bo co tam jakieś cotygodniowe narażanie innych na, co najmniej, poważne kolizje w porównaniu z wielkim przestępstwem jakim jest wczorajszy czyn Massy.

Moim zdaniem wyjście z sytuacji jerst proste. Zamiast uprawiać sztuczny seks trza czym prędzej znieść idiotyczny przepis związany z zakazem “team order” i w końcu zabrać się za tych, którzy stanowią realne niebezpieczeństwo na torze. Różnych Hamiltonów, Vettelów itp. graczy. Bo inaczej ta cała formułowa corectness zrobi z tym sportem to samo, co poprawność polityczna zrobiła w innym obszarze. Postawi wszystko na głowie.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Rozmaitości