HareM HareM
157
BLOG

Wołowski chce być oryginalny

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 14

Wymieniony w tytule felietonista interii.pl,dążąc pewnie do zwiększenia swojej (niepo)czytalności, postawił mającą, w założeniu, pretensje do wielce oryginalnej tezę, że najlepsza jedenastka zakończonych właśnie mistrzostw świata w piłce nożnej powinna się składać z graczy wszystkich możliwych nacji za wyjątkiem Hiszpanów. Jak założył tak zrobił. I powstało takie coś:

Paston (NZ) – Maicon (BRA), Friedrich (GER), Lugano (URU), Van Bronckhorst (NED) – Robben (NED), Sneijder (NED), Schweinsteiger (GER), Mueller (GER) – Klose (GER), Forlan (URU). Czyli 4-ch Niemców, 3-ch Holendrów, 2-ch Urugwajczyków, Brazylijczyk i Nowozelandczyk.

Cóż. Każdemu wolno kochać to i każdemu wolno układać jedenastki mistrzostw. Wołowskiemu też. Skoro w polityce czy gospodarce można mieć pomysły nie z tej ziemi to czemu nie możnaby ich było mieć w dziedzinie o znacznie mniejszym wpływie na ludzkość i jej dzieje. Niesie to z sobą przecież konsekwencje o znacznie mniejszym ciężarze gatunkowym. Może co najwyżej paru osobom, które to przeczytają podnieść ciśnienie.

Odnoszę jednakże wrażenie, że autor powyższego zestawienia zrobił je tylko i wyłącznie po to, żeby wzbudzić reakcje zbliżone do mojej. Jeśli taki był jego cel to, jak widać, mu się udało. Przy czym do tej pory myślałem, że układanie takich jedenastek ma jednak inne priorytety. No i skala wybuchu chyba nie na miarę zamiarów.

Wymienieni przez Wołowskiego piłkarze to z pewnością bardzo dobrzy zawodnicy. Pierwszy sort. Niektórzy genialni. Ale nie można robić takich, jak pan redaktor, rzeczy. Tym swoim wyborem podważa on zwycięstwo niewątpliwie zdecydowanie najlepszej drużyny tych mistrzostw. A to już czyni go godnym niewiary . Przy okazji mogąc wyzwalać u czytających, na zasadzie reakcji na forsowane kłamstwo, mimowolną niechęć do niektórych wymienionych zawodników. A oni na to nie zasłużyli. Bo wszyscy, bez wyjątku, spisywali się na tym championacie wyjątkowo dobrze. Paston, Maicon, Lugano i Klose też. Choć może mniej niż pozostali. A niektórzy z tych pozostałych też znaleźliby, jakby się dobrze rozglądnęli, lepszych od siebie. Głównie Hiszpanów właśnie.

Myślę, ze budowanie jedenastki mistrzostw trzeba rozpoczynać od najlepszych, a nie od ich wykluczania. Wtedy taka jedenastka jest bliższa prawdzie niż drużyna wydumana przez Wołowskiego. Duzo bardziej bliższa.

 

 

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Rozmaitości