HareM HareM
735
BLOG

Raport z igrzysk. Dzień ósmy

HareM HareM Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024 Obserwuj temat Obserwuj notkę 24
A po nocy przychodzi dzień


A po burzy spokój. I tyle w temacie głównym. Dla Igi ten brąz to nie byle co. Dla Polski tym bardziej.
Tematów pobocznych trochę też w ósmym dniu było.
Zacznijmy od lekkoatletyki. Świetny bieg eliminacyjny Swobody, która nie dość, że zeszła poniżej 11 sekund, to jeszcze pokonała brytyjską mistrzynię Europy.  Dla drugiej z Polek, Stefanowicz, przejście olimpijskich eliminacji to były za wysokie progi.
Nadenerwowali nas wczoraj Nowicki z Fajdkiem. Ten drugi bardziej, bo dwie pierwsze próby spalił. Ale w trzeciej rzucił ponad 76,5. Starczyło na wejście do finału, ale  miejsce nie wróży najlepiej. Ćwierć metra bliżej jeszcze rzucił nasz mistrz olimpijski, ale był mniej denerwujący, bo zrobił to w próbie drugiej. Przy czym jakbym miał dziś powiedzieć na kogo liczę bardziej w niedzielę, to myślę, że na Fajdka. Nie wiem czy Nowicki czasem zupełnie źle nie trafił z formą. Od ME rzuca z zawodów na zawody coraz słabiej.
Dwaj nasi średniodystansowcy na 1500 m, Rak i Wyderka, zajęli w swoich przedbiegach odległe pozycje i pobiegną w repasażach. W każdym razie furory na tych igrzyskach, czy te repasaże przebrną czy nie, raczej nie zrobią. Zupełnie nieudany start skoczkini wzwyż Żodzik, która skakała na poziomie siedmioboistek. Tych przeciętnych.
W sesji wieczornej awans do finału wybiegała sztafeta mieszana 4x400m w składzie Szwed, Popowicz-Drapała, Zalewski i Święty-Ersetic. Szału w finale pewnie nie zrobią, weszli dopiero z siódmym czasem, ale liczy się , że są w finale.
Bardzo słabo pobiegła w eliminacjach na 800m Anna Wielgosz, brązowa medalistka ME sprzed dwóch lat. Była w swoim biegu ostatnia. Pobiegnie oczywiście w repasażach, ale w dyspozycji z piątku to za dużo nie wywalczy.
Nie tyle żałosny co smutny występ eliminacyjny naszych niegdyś naprawdę dobrych kulomiotów. Haratyk nie dorzucił do 20-go, a Bukowiecki nawet do 19-go metra. Prawdziwi wyznawcy idei de Coubertina.
Z pływalni też otrzymaliśmy rano pozytywnego newsa. Jakub Majerski dostał się do półfinału wyścigu na 100m delfinem. Nie ma róży bez ognia, więc za chwilę do finału nie weszła sztafeta mieszana 4x100 zmiennym. A Majerski nie poszedł wieczorem za ciosem i odpadł w półfinale. Wypływał w nim  dopiero 11. czas.
Mamy dwie Polki w ćwierćfinale boksu. Po Elżbiecie Wójcik w wadze do 75 kg, awansowała doń również 18 kg lżejsza Julia Szeremeta. Podobno po świetnej walce. Ja tam mordobicia kobiet nie oglądam, ale fakt odnotować trzeba.
Adrian Meronk, z którego golfowe lobby chciało w pewnym momencie zrobić niemal Lewandowskiego, jest po dzisiejszym dniu 52-gi w stawce, Wszystko na temat.
Zmienne nastroje wśród strzelczyń. Najpierw radocha, bo dobre, szóste miejsce Natalii Kochańskiej w finale konkurencji karabinu w trzech postawach. Potem dużo gorsza postawa Klaudii Breś w konkurencji pistoletu maszynowego 25m. Polce do wejścia do finału zabrakło, że ho, ho.
Polscy koszykarze 3x3 przegrywają mecz za meczem i najprawdopodobniej odpadną po rundzie grupowej. Mają po dzisiejszym dniu bilans 2:4. Jutro ostatni mecz z Łotwą.
Wioślarstwo. Trzecie miejsce w finale B, czyli 9. lokatę w ogóle zajął duet wagi lekkiej Wełna-Radosz.
Na jutro przełożono zawody w wind-surfingu, gdzie zarówno Paweł Tarnowski jak i Maja Dziarnowska będą walczyć o medale. Z jakim skutkiem – zobaczymy.
Fajnie (oglądałem w całości) w finałowym wyścigu klasy 49er popłynęli żeglarze Buksak i Wierzbicki. To znaczy najpierw zrobili fatalny błąd, bo uznali, że popełnili falstart, a de facto wcale tak nie było. Zawrócili więc na linię startu i stracili na wejściu przynajmniej kilkanaście, jak nie lepiej, sekund. Płynęli jednak ambitnie i przesuwali się do przodu, a tuż przed metą odważnym manewrem wyprzedzili jeszcze dwie załogi i skończyli wyścig oraz całe regaty na piątym miejscu.
Pozostała dwójka żeglarzy, którzy rywalizowali na akwenie w okolicach Marsylii w klasach, których nazw nie da się ani napisać, ani wymówić, Agata Barwińska i Michał Krasodomski, zajęła w obu wczorajszych wyścigach miejsca na tyle odległe, że dalej są w ogonie stawki.
C.d.n.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Sport