Wczoraj rozpisywałem się szeroko na temat szans poszczególnych tenisistek na wyjazd do Teksasu na finały. Ostatnia noc spowodowała, że znakomita większość równań z czterema niewiadomymi została rozwiązana. Do obsadzenia turnieju w Fort Worth pozostały już tylko dwa miejsca. A praktycznie jedno, o czym za chwilę.
Część z tych, o szansach których tak dużo dzień wcześniej, biorąc różne za i przeciw, pisałem, została tych szans wczoraj wieczór albo dziś w nocy pozbawiona. Z walki o Dallas odpadły Keys, Collins i Ostapienko. Na samolot do Teksasu załapały się natomiast: Garcia (mimo, że wczoraj przegrała) i Sabalenka (mimo, że z turniejem w Guadalajarze pożegnała się wcześniej). Lepiej. Mimo wczorajszej wtopy z Kalińską i pozostawania w tej chwili oficjalnie poza strefą awansu do turnieju finałowego (oficjalna granica to 2970 oczek, a Rosjanka ma o 35 mniej), jest już w nim praktycznie Kasatkina. To ona, de facto, mimo braku stempla przy jej nazwisku, jest siódmą finalistką z Fort Worth. O ósme miejsce powalczą dziś w bezpośrednim starciu Kudiermietowa i Sakkari.
Jeśli wygra Rosjanka, wyprzedzi na pewno Kasatkinę, po czym powalczy o jeszcze lepsze rozstawienie w zawodach finałowych. Jeśli dojdzie w Guadalajarze do finału i w nim zwycięży, to może nawet w Dallas być rozstawiona z czwórką. To samo, w przypadku wygranej w Meksyku, czeka Greczynkę.
Kudiermietowa wygrywając dzisiejszy mecz Kasatkinę wyprzedzi. Sakkari z kolei eliminując dzisiejszą rywalkę, jej rodaczki po tym zwycięstwie wyprzedzić nie zdoła. Wygrana z Kudiermietową da jej miejsce w amerykańskim finale, ale rozstawiona zostanie na końcu stawki. Półfinałowe zwycięstwa obu pań, wszystko jedno która z nich się tam znajdzie, przesuną je przed Garcię na miejsce piąte.
Napisałem wyżej, że każda z duetu Sakkari/Kudiermietowa, jeśli wygra cały turniej, ma nawet szanse na rozstawienie w Dallas z czwórką. I to jest prawda. Ale żeby się tak stało musi być spełniony jeden warunek. Coco Gauff musi odpaść w półfinale. Jeśli w nim nie odpadnie, na pewno zachowa czwartą pozycję w Race Rankingu. Więcej. Może to miejsce poprawić. Warunkiem jest wygrania przez nią turnieju, a Pegula musi odpaść w półfinale.
Jak będzie naprawdę, to się zobaczy. Wszystkie finalistki powinny być znane do czwartej nad ranem. Ich kolejność i rozstawienie w Fort Worth poznamy przynajmniej 24 godziny później. A może i 48. Zależy od wyników dzisiejszych i jutrzejszych spotkań.
Off topic.
A Lewandowski znów dołożył do pieca. Mimo, że ewidentnie od kilku tygodni nie jest w formie. Konkretnie od momentu, jak przed meczem z Holandią zobaczył na żywo Michniewicza. Co to będzie jak się w tej formie wreszcie znajdzie? Rekord Messiego może niezagrożony, ale ze swoim rekordem ustanowionym u Niemców może się uporać. Na razie idzie na 41,8 gola w sezonie.
Inne tematy w dziale Sport