Martin Mycielski/Twitter
Martin Mycielski/Twitter
Marcin Tyc Marcin Tyc
2929
BLOG

"Jako dziennikarze jesteśmy zrozpaczeni, wołamy KE o pomoc" - były dziennikarz TVP w PE.

Marcin Tyc Marcin Tyc Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 101

Piotr Owczarski z TVP związany jest od 18 lat (z krótkimi przerwami). Przygotowywał także materiały na antenę Polsatu. Po tym jak został zwolniony z TVP Info w 2017 roku, rozpoczął walkę z telewizją. Kolejna batalia odbyła się w Parlamencie Europejskim.

Owczarski miał na wystąpienie tylko 5 minut, a relacja z posiedzenia była dostępna na stronie PE. Były już dziennikarz TVP ostro krytykował sposób działania telewizji publicznej - nie po raz pierwszy oczywiście. Tym razem jednak audytorium było w Parlamencie Europejskim. W swoim wystąpieniu wytykał celowe, nieuczciwe działania i szczucie społeczeństwa poprzez podsycanie negatywnych emocji. Jego zdaniem, to, w jaki sposób informacje krążyły po telewizji, a potem były przekazywane publiczności, było sterowane z ul. Nowogrodzkiej 84 - czyli z siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja publiczna dyskryminowała swoich pracowników, którzy mieli odwagę mieć inne poglądy. Z pracy zwalniane były osoby orientacji homoseksualnej, a popularne paski w TVP Info były "słowo w słowo dyktowane przez kierownictwo PiS" . Podkreślił również, że regionalne oddziały TVP (aktualnie jest ich 16) miały za zadanie krytykować samorządy w miastach, gdzie władze sprawowała opozycja do PiS. Piotr Owczarski odniósł się również do informacji na temat śp. Pawła Adamowicza. "Dziennikarze mieli tygodniami ścigać i napastować Pawła Adamowicza i ukazywać go w negatywnym świetle" oświadczył Owczarski.

- Ludzie tam pracują w permanentnym stresie. Boją się, więc siedzą i pracują. Mają zapierdzielać i bez dyskusji. Podczas wydań specjalnych krzyki i wydzwanianie do wydawców to było coś normalnego. Też miałem tę nieprzyjemność odbierać takie telefony. Ktoś siedzi, musi się skoncentrować, ponieważ co pół godziny jest serwis, a przychodzi ktoś inny i wywraca to wszystko do góry nogami. Nacisk, presja - powiedział kilka dni temu portalowi NaTemat.pl 

Na koniec swojego wystąpienia poprosił Komisję Europejską o pomoc - Jako dziennikarze jesteśmy zrozpaczeni, wołamy KE o pomoc. 

Transmisje dostępne są na stronie Parlamentu pod adresem http://www.europarl.europa.eu/ep-live/pl/schedule 


Źródło: TT/PE/NaTemat.pl 

Marcin Tyc
O mnie Marcin Tyc

Absolwent Administracji Europejskiej. W przeszłości praca w roli statystyka w UEFA oraz w Przeglądzie Sportowym i Onet.pl. Polskie Towarzystwo Statystyczne I Historia Bez Cenzury. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (101)

Inne tematy w dziale Kultura