80 dni dookoła Radosława Sikorskiego, czyli co "ujawnił" były minister?

Media, szczególnie te prawicowe i z lekka prorządowe grzmią! Radosław Sikorski ujawnił informacje, które powinny być objęte tajemnicą państwa – uważają posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Były szef polskiej dyplomacji zrobił to w swojej książce pt. „Polska może być lepsza. Kulisy polskiej dyplomacji”.

Jak ustalili dziennikarze „Dziennika Gazety Prawnej” Radosław Sikorski ujawnił, gdzie CIA miało swoje centrum przesłuchań terrorystów. Był szef MSZ w swojej książce wrócił też do propozycji rozbioru Ukrainy, którą Władimir Putin złożył Donaldowi Tuskowi. Propozycja miała paść nie w Moskwie, ale w Sopocie. Poseł PiS Jan Mosiński uważa, że o informacje, jakie ujawnił były polityk powinny zbadać służby. W jego ocenie Radosław Sikorski uderzył też w byłego premiera rządu PO-PSL.

Jednak zwrócimy uwagę na mały, ale ważny szczegół całej sprawy. Premiera książki „Polska może być lepsza. Kulisy polskiej dyplomacji” miała miejsce w październiku ubiegłego roku. Ponad 80 dni temu. Prawie trzy miesiące od premiery, a sprawa wychodzi na światło teraz. 

"Polska może być lepsza. Kulisy polskiej dyplomacji", to łącznie 400 stron. Dla osoby, która nie ma problemu z czytaniem, a pewnie do tego grona można zliczyć dziennikarzy, przeczytanie tej pozycji to dwa wieczory, ewentualnie jeden dzień. Z pewnością nie 83. Szczególnie w tak delikatnej sprawie i w stosunku do osoby, która pełniła kluczowe stanowiska w państwie. Już 18 października (przy założeniu, że Sikorski cokolwiek ujawnił) powinien być kipisz i żółte paski na TVP Info.

Moim skromnym zdaniem ta sprawa, to działanie na zlecenie osób, którym nie po drodze z Sikorskim (tak ogólnie), albo celowe działanie marketingowe, mające na celu zwiększyć sprzedaż książki. Zostaje jeszcze wyjście numer trzy. Jakoś trzeba zakrzyczeć polityczny awans posła Andruszkiewicza. Odgrzano zatem kotlet pt. Radosław Sikorski. Uważam, że opcja numer trzy ma zastosowanie w tym przypadku. Czy jednak jest to tak istotne, żeby grać tym główne serwisy w kraju? Dla tych, którzy mają odwrócić uwagę od Andruszkiewicza tak, dla nas - nie.